Kasiu, ja sadzę zwykle w weekend majowy, już mi ich żal na tym parapecie

Potem ew. latam z włókniną, w okolicach 15go

Chora byłam, to nie pokazywałam

nacykałam przed chwilą, ale najpierw Młoda do wanny, a potem przyjemności typu Ogrodowisko

Hartowałam część, w szklarence były parę dni - otwieranej na dzień, zamykanej na noc. Tych do skrzynki nie hartowałam, bo były w multipalecie - takie knypki, że ledwo im łebki widać po posadzeniu w skrzynce
Monika, zrobiłam, wrzucę, część jeszcze dzisiaj

Jak będą przymrozki, to będę latać z kloszami i włókniną

Papryki jeszcze nie posadziłam, zaczyna kwitnąć na parapecie

Pewnie z miskantem to optymalne rozwiązanie. Tego variegatusa dzieliłaś?
pozdrawiam!!