Wypieliłam "tyły" przy tarasie, kopiaste wiadro chwastów. brr Jutro może skoszę trawnik, teraz sąsiad kosi i hałasuje. Truskawki są pycha, dojrzewają, wypadałoby zebrać i chyba zamrozić? Albo dżemiki porobić (trochę szkoda). Kupionych kilogram w lodówce... hmm...