Moniko, ja też nie chciałam betonu. A granitowa kostka w cenie 400 zł/tonę była za droga.. weszło nam sporo tego, 35mb o szerokości ok 3m? Nie pamiętam wagowo, ale przyjechały 2 wywrotki, za drugim razem z big bagiem grysu (do uszczelnienia podjazdu, no i na rabatę mi zostało).
Ale teraz zła jestem, chyba wolałabym równy ale beton... Młoda miałaby gdzie na rowerku jeździć i na rolkach, i grać w klasy i rysować kredą. No ale powoli z tego wyrasta

ale krzywy granit nam został

urok ma, ale krzywy niemiłosiernie i zła jestem jak patrzę

i widzę że kałuże się robią po większym deszczu. Pan na "L", więc inny, ale też piprak

hehe
Beta, no gumowy mam, a co

No właśnie wszystkie róże ładne, żal się z którąś pożegnać, a wybrać jakąś coby jej więcej egzemplarzy posadzić też nijak nie mogę

trudno
pozdrawiam!