Artykuły Forum Ogrody pokazowe Instagram Sklep
Logowanie
Gdzie jesteś » Forum » Nasze ogrody » Bałaganu ogrodowego Karoliny ciąg dalszy czyli o moim gumowym ogródku:)

Bałaganu ogrodowego Karoliny ciąg dalszy czyli o moim gumowym ogródku:)

popcorn 10:21, 24 sie 2015


Dołączył: 05 sie 2011
Posty: 33171
Kasiu, teoretycznie nie, ale to nie moja działka
moje ogłoszenie:

Poszukuję 1-2 chłopaków do zamontowania siatki o wys. 150 cm na stemplach budowlanych;
do ogrodzenia jest działka o powierzchni ok 270m2, o wymiarach 13x21m, z 3 stron.
Działka świeżo przekopana, więc wykopy pod słupki nie powinny być męczące.
Do zrobienia:
Za pomocą sznura wyznaczyć linię prostą, wzdłuż której umieszczone zostaną słupki.Rozpocząć od ustawienia słupków początkowych i narożnych, następnie dopasować do nich słupki pośrednie. Do wkopania słupki - 24 szt stemple budowlane, co 2m, na głębokość min. 50 cm, zabezpieczenie ich przez przechylaniem - zastrzały przy słupkach początkowych i narożnych, dodatkowo na środku każdego boku działki także, plus dodatkowo odciągi z linki stalowej by zapewnić stabilność i sztywność ogrodzenia. Niestety nie możemy tam lać fundamentów.
Między stemplami do rozciągnięcia 2-3 druty naprężające. Na koniec montaż siatki stalowej powlekanej (nie do naciągania), takiej jak w linku poniżej, za pomocą drutu wiązałkowego:

http://www.leroymerlin.pl/ogrodzenia-i-bramy/ogrodzenia-i-akcesoria/siatki-ogrodzeniowe/opinie-siatka-zgrzewana-powlekana,p57011,l516.html

proszę o oferty za robociznę (chciałabym żeby pan/panowie także zakupili i przywieźli stemple, kosztują 2,5-3 zł/szt, niestety nie mam auta/przyczepki by je przywieźć), chętnie od roboczogodziny, myślę że to robota na kilka godzin, max 1 dzień.
Do zrobienia od zaraz, pilnie!
____________________
Mój nowy ogródek
rozark 11:13, 24 sie 2015


Dołączył: 27 paź 2014
Posty: 6325
Karolcia dzięki za mile spędzony dzień i za trawki

widzę, że u ciebie jak zwykle dużo się dzieje a ogród masz cudniasty
____________________
pozdrowionka
popcorn 11:17, 24 sie 2015


Dołączył: 05 sie 2011
Posty: 33171
Renia, wzajemnie!

Szukam kogoś do ogrodzenia... trochę to będzie kosztowało, jednak.

Ogródek staram się uporządkować, powoli, teraz będzie łatwiej jak za płot wylecą wszystkie winorośle, porzeczki, borówki amerykańskie, jagody kamczackie, pomidorki i przypadkowe warzywka dla których nie było miejsca w skrzynkach Zrobi się miejsce na rabatach przy okazji
I na jesień ścinamy brzoskwinię przy domu, będzie kulkowisko bukszpanowe (z buksów wzdłuż podjazdu) + trawki
____________________
Mój nowy ogródek
rozark 11:38, 24 sie 2015


Dołączył: 27 paź 2014
Posty: 6325
a musisz to grodzić?
masz duże obawy że będą kradzieże?
____________________
pozdrowionka
popcorn 15:31, 24 sie 2015


Dołączył: 05 sie 2011
Posty: 33171
Renia, o ludzi się nie martwię, bardziej o zwierzaki.
Zające, sarny tu przychodzą i dlatego niewiele warzyw mam teraz bo zeżarły sporo i wolałabym żeby psy mi nie podsikiwały krzewów owocowych i warzyw które potem będziemy jedli..

Zaprenumerowałam sobie Gardener's World, polecam, właśnie przyszedł świeżutki numer wrześniowo-październikowy, aż mnie łapki świerzbią żeby poczytać
____________________
Mój nowy ogródek
popcorn 18:14, 24 sie 2015


Dołączył: 05 sie 2011
Posty: 33171
Wycięłam różom przekwitłe kwiatostany. Obcięłam większą część tegorocznych przyrostów brzoskwinii - tym sposobem owoce niżej będą lepiej doświetlone, za jakieś 2 tyg powinny być dojrzałe. No i jak je zjemy drzewko idzie pod topór, a ja sadzę kulkowisko buksowe przed domem
a potem przez godzinę (!) zbierałam kamienie i resztki budowlane na działce za płotem. Przy okazji odkryłam że jeden korzeń jest nie wykopany, a granica wzdłuż sąsiada po lewej jest tak zwichrowana, że trzeba by wał ziemi przesunąć o prawie metr w tył buu zła jestem. Może jutro to zacznę, bo jakby ktoś miał grodzić to będzie za to chciał ekstra pieniądze, oczywiście
Taczki pełnej kamieni i gruzu nie mam siły ruszyć z miejsca, czekam na M
____________________
Mój nowy ogródek
Madzenka 18:20, 24 sie 2015


Dołączył: 22 sty 2012
Posty: 57998
Czytam o chłopakach... Wot i fachowcy, mam nadzieje, ze ktos bedzie chciał zarobić....
Napisz jak sie sprawuje Twój Othello.
____________________
Madżenka ~~~~~ Madżenie ogrodnika sezon 2017 ~~~~~ Fotorelacje ~~~~~ Wizytówka
popcorn 18:23, 24 sie 2015


Dołączył: 05 sie 2011
Posty: 33171
Madżen, jakoś zamkniemy temat, szybko i skutecznie mam nadzieję. Bo chciałabym zacząć sadzić

Othello niestety szybko łapie każde paskudztwo, no i z powodu bliskości drzewka czereśni bardzo słabo rośnie, ma najbardziej sucho ze wszystkich róż na tej rabacie. Może mu znajdę miejsce jesienią, to go przesunę. Ale kwiaty ma cudne

pozdrawiam!
____________________
Mój nowy ogródek
Gabriela 19:02, 24 sie 2015


Dołączył: 25 lut 2011
Posty: 8072
Karola, moim zdaniem musisz albo te resztki po wykopaniu załadować i wywieźć, albo zrobić z tego stos kompostowy, który za rok albo dwa stanie się ziemią.
Jeżeli na tej działce dawno już nic nie rosło, to znaczy że ziemia jest jałowa, więc wypadałoby ją przekopać (zglebogryźć, bo to za dużo na ręczne przekopywanie) z dobrym nawozem, albo chociaż nawieźć warstwę urodzajnej ziemi albo kompostu. Nie ma gdzieś koło Ciebie kompostowni? - robią je najczęściej przy składowiskach odpadów.
My też uzdatnialiśmy Mordor w weekend, ale mam sytuację lepszą o tyle, że tam przez lata był składowany kompost, więc ziemia jest świetna, tyle że wilgotna.

Rośliny na zdjęciach piękne.
____________________
Ogród w budowie nieustającej
popcorn 20:51, 24 sie 2015


Dołączył: 05 sie 2011
Posty: 33171
Gabrysiu, nie da rady, bo tam się nie da wjechać. A do kompostowni moim Polo musiałabym z milion razy obrócić, a potem po worku na taczkach tam wozić, odpuszczam. Będę tylko sypała w dołki przy sadzeniu kompost i obornik - tak dużo jak dam radę. Musi być dobrze Trochę kompostu tam też jest, bo 5ty rok tam wywoziłam organiczne resztki, zdjętą darń z ogródka itp odpady... ale na pewno za mało.
Warzywnik obsieję poplonem i jeszcze przed zimą przekopiemy. Ale reszta jak wyżej...

Resztki po wykopaniu są w stosach i wywieźć się tego nie da (a jeśli już, to byłaby ręczna mordownia), bo tam się nie da wjechać - ani koparko-ładowarką, ani kontenerem, taczką jedynie, przez mój ogródek Musi zostać jak jest. Przeżyję, chyba

Powalczyłam trochę z chwastami, pozbierałam zeschłe liście z limek ze żwirku. Dowiozłam taczkę z kamieniami i gruzem do kosza na śmieci, wypełniłam go dzisiaj w całości. Ups, jeszcze 1,5 tygodnia do wywiezienia kosza.. a jeszcze 2 worki śmieci z garażu czekają
____________________
Mój nowy ogródek
Korzystanie z portalu ogrodowisko.pl oznacza zgodę na wykorzystywanie plików cookie. Więcej informacji można znaleźć w Polityce plików cookies