Ja nie narzekam - a mam 2 krzaki. Do skubania mogą być i są pierwsze.
Oczywiście, ze lecą trącone ale mówimy o przydomowym ogrodzie a nie o plantacji.
Nie są tak wodochłonne jak borówki.
Tz lubie amerykanskie, i mam tyle samo, smaczniejsze niz kamczackie, ale kamczatki sa nawet przed truskawkami, wiec tez sa zjedzone
A spadaja z krzaczkow nie wszystkie, mam odm. jakas rosyjskobrzmiaca i wczoraj znalazlam na niej kilka owocow, choc od 2 mcy powinno ich tam nie byc