Napisałam do B, czekam na odpowiedz w sprawie czosnków.
Skosiłam trawę, ledwo 2 kosze, na początku sezonu sa 4. Niezbyt łatwo mi się kosiło, bo gość od pergoli nie ma czasu i pergolki mi rdzewieją 2gi tydzień na trawniku

Jak przyjedzie w sobotę to się pochlastam

w niedziele mam gosci i nie wiem w co ręce włożyć, dom zapuszczony, śmierdzi kotem

mus go wyszorować, tylko jak, skoro wszystko go boli i nie ustoi na łapach?
Na niedziele muszę kota zamknąć w swoim biurowym pokoju, bo przyjeżdża m.in. mój brat z 3latkiem, przed którym kicia czmychała gdzie pieprz rośnie, jest głośny i nieprzewidywalny
Dumam nad ogrodzeniem zapłocia, chyba jednak zapłacę komuś, bo sami tego nie zrobimy - jak zwykle i czasu i siły brak, zwłaszcza ze strony M. a 24 słupków sama nie wkopię w tym roku

Gorczyca ma z 7 cm miejscami, miejscami w ogóle jej nie ma. Jeszcze ze 2 tyg i pewnie będzie można ją przekopać

Mam 4 worki obornika od pana który wywozi szambo, pewnie w międzyczasie jeszcze ze 2x przyjedzie, co oznacza kolejne 4 worki

trochę mało, ale lepszy rydz... pod borówki i porzeczki wystarczy. Kamczatki powoli zaczynają gubić liście, to dobrze, lepiej zniosą przenoszenie.
Już bym się za to zabrała, ale chyba jednak wolałabym mieć płot niż zastanawiać się każdego ranka czy sarny ucztowały czy jeszcze nie...
miłago wieczoru!