Help!

pomóżcie zagospodarować rabatkę przy domu. Chciałam bukszpanowo z cebulowymi, trawami i klonami japońskimi. Jednak mam jeszcze do zagospodarowania 3 stożki buksowe i 3 prawie-kulki na pniu, i stożki i kulki prawie jednakowe. I jakoś nie mam pomysłu. Chyba ze zrezygnuje z kulek na pniu i stożków, będzie chyba lepiej...

Prostokąt ok 7x2m, przylegający do południowej ściany domu, 2 okna z łazienki i kuchni, po prawej od rabaty wejście do domu, po lewej przylega do bylinowki z lawendowa obwódką.

popcorn napisał(a)

Help!

pomóżcie zagospodarować rabatkę przy domu. Chciałam bukszpanowo z cebulowymi, trawami i klonami japońskimi. Jednak mam jeszcze do zagospodarowania 3 stożki buksowe i 3 prawie-kulki na pniu, i stożki i kulki prawie jednakowe. I jakoś nie mam pomysłu. Chyba ze zrezygnuje z kulek na pniu i stożków, będzie chyba lepiej...

Prostokąt ok 7x2m, przylegający do południowej ściany domu, 2 okna z łazienki i kuchni, po prawej od rabaty wejście do domu, po lewej przylega do bylinowki z lawendowa obwódką.

Karola, bez zdjecia sie nie obejdzie

Daj fotę, moze byc nawet z telefonu

Dam jak wytnę brzoskwinie, bo z nią nic nie widać jeszcze z tydzień-dwa max

Dostałam paczkę Karton troche zdezelowany, ale wszystko żyje... Pan kurier był bardzo zainteresowany cóż kryje sie w środku, skoro takie ciężkie Spieszę z dziękowaniem
Lecem sadzić

Uświadom mnie tylko, te najmniejsze roslinki to ciemierniki? I czy 2 odmiany bergenii dostałam?

Renia, te maleństwa to ciemierniki, wygrzebałam Ci wszystkie jakie miałam pod swoimi. Ciesze się ze doszło cale. Karton Twój - po doniczkach Bergenia ta sama, tylko te male sa tegoroczne, możesz je porozdzielać i osobno posadzić, docelowo urosną jak te duże
dziękuję za współpracę
miłego

Dziecko wykapane, kolacja podana, kot umyty, najedzony, leki podane.
Posadziłam trawki od Juzi - dzisiaj przyszły, fajna turzyca, takiej nie miałam

Podlałam doniczkowo, skrzynki z resztka warzyw za płotem i ostatnio sadzone miskanty - przyschły w gruncie trochę, zapomniałam o nich Znowu sarny musiały podejść, teraz wzięły się za buraczki... dobrze ze tylko liście zjadły, reszta dla nas


Podoniczkowałam parę roślinek, m.in. liliowca Stella d'Oro spod brzoskwini. Powoli mogę uciekać z roślinkami stamtąd, bo jak zetnę drzewko to zabiorę się za buksową rabatę Zostały rozchodniki, werbena, bodziszki. 3 róże - z boku - najbardziej zal mi będzie Pomponelli. Jak padnie będę zła Ale je wykopie jeszcze za jakiś czas, jak zwykle rabatę robić będę na raty - nie chciałabym tej róży zmarnować...
zresztą tak szybko robi się ciemno, ze jeśli się do późnej jesieni wyrobie będzie to wielki sukces...
W piątek weterynarz i potem kabaret (Hrabi, uwielbiam), w weekend goście urodzinowi.

Milego wieczoru

Ensata napisał(a)

Daj fotę, moze byc nawet z telefonu

złosnica

Karolina ale sie dzieje u Ciebiefajnie,ze kotkowi lepiej a kiedy mozna przesadzac roze?

Gosia, Gosia ma dość bycia ściganą za niewyraźne foty Ja będę gorsza, nie dam żadnej hehe
dopiero jak brzoskwinia padnie

Krysiu, kicia lepiej, z każdym dniem Z różami poczekam jeszcze z miesiąc - jak się wyraźnie ochłodzi, będzie padać często, a róże zaczną tracić liście.. idealnie byłoby gdyby wcale ich nie miały, ale wtedy lada chwila może być mróz, a to byłoby nie ok...