Aż tyle śniegu ?? U mnie posypalo chwilke kuleczkami ale wiatr rozwiał i chyba deszcz tez trochę popadal
Zimno tylko jest teraz

Troszeczkę, ale na tyle że jest biało i ładniej niż bez niego

popcorn napisał(a)

Posiałam seler naciowy, bazylię i ośmiał wielki. Ciekawe czy coś z tego wyrośnie
Karczochy i kardy kiełkują, cebula też. Papryki nadal nie widać, wykiełkowały 2 z 4 odmian które są u Teściów. Dwa tygodnie kiełkowały, sporo!
Skończyły mi się parapety

A ja dopiero dziś będę troszkę siać miałaś już Karczochy,czy pierwszy rok?

popcorn napisał(a)

Jolka, zajrzę potem, dobrze że lepiej Rozumiem że te torebeczki to z nasionkami?

Bożenko, biało jest i teraz, Młoda się cieszy, liczy że po południu ulepi bałwana. Zobaczymy

Justynko, byle w kwietniu i maju takiej sytuacji nie było, to wytrzymam

Tak, nasionka

Amelia, sieję pierwszy raz. W ubiegłym roku kupiłam sadzonkę, kwitła i teraz zimuje w łazience na parapecie, więc coś tam powinno się w tym roku już udać

Jola, no myślę

Kupiłam sobie dzisiaj na bazarku suszony bób, pani zachwalała na zupę a ja go posieję 10 zł/kg, w ogrodniczym ponad 3,5 za torebeczkę z 80g chyba...

Miłego dnia!

I ja spróbuję w tym roku,nigdy ich nie jadłam,ani nie miałam więc nie mam porównania do czego je smakiem porównać

Karola spradź kiełkowanie bobu kilku nasion na wilgotna gazę chociaż, bo niektóre nasiona spozywcze (kasza gryczana na pewno) są nie tylko suszone ale też prażone żeby wyeliminować pleśń przed przechowaniem i takie nasiona na pewno nie wykiełkują

Amelka, chyba niewarta zachodu ta uprawa bo tam do jedzenia jest tylko dno kwiatowe i końce tych łusek okrywowych.. ale to ozdoba warzywnika będzie, więc zamierzam wytrwać

Jolka, kupuję nasiona od tego pana 4ty rok z rzędu, nie sądzę żeby mu się zachciało je zaprawiać Kasza gryczana jest prażona, ale u niego można też kupić nie prażoną, pewnie ta by wykiełkowała? Ten bób na bank będzie rósł, wysieję go w połowie marca o ile nie będzie mrozu i śniegu

Wykiełkowały papryki, jupi! Trzy tygodnie od wysiewu.. masakra
Cebulki też mają już liścienie, wyciągają się do słońca biedaki I poziomeczki mają z 0,5 cm I karczochy i kardy - nie wszystkie ale jednak większość.

Zbieram kubki po śmietanie i jogurtach pod pomidory, w miesiąc (w sumie 1,5 zostało do połowy marca) chyba nie nazbieram O tyle są wygodne że nie wycieka z nich woda i nie potrzebuję podstawek jak zwykłe doniczki.

Karola, podpowiesz mi może coś Mam metrowy pas przy winogronach. Chcę tam coś uprawiać, może warzywnego... Ale musi być ładne I takie żeby lubiło zasadowy odczyn i nawożenie obornikiem Ale teraz minus: żeby za dużo wody nie piło Bo to miejsce tak częściowo pod okapem jest a że to winorośl to za często nie podlewam Jakieś ładne warzywko przychodzi ci do głowy? Będzie tam na pewno hyzop od Mariolki bo podobno chroni ...przed mączniakiem? Coś takiego kojarzę.
Karczochy byłyby idealne ale to pijawki... Ty znasz tyle warzyw, doradź coś.