Łał....jak pieknie kolorowo ....miłego i bezpiecznego podróżowania Karola☺

Szopka cudeńko.
Nawet jeśli jesteś w kurtce i tak masz lepiej. U mnie tak pizgało przez dwa dni, że patrząc na Twoją relację przestawałam Cię lubić

Witajcie baby

Jeszcze parę dni i wracam. Jutro cały dzień jeżdżenia po Bagan, wypożyczę sobie skuterem bo rowerem ciężko.
I pojutrze jadę nad jezioro Inle Lake. I stamtąd zwrotka do Rangunu. Do Sajgonu. Pekinu i Warszawy. Jeszcze cztery lotniska, trzy loty i już
Dwa noclegi tutaj, jeden w autobusie i reszta w samolocie.

Buziaki!!!

Szczęśliwego powrotu! Już się wpraszam na spotkanie z pokazem zdjęć i wspomnieniami z podróży. Albo przyjedź do mnie. Możesz z Gabi u mnie spać. Zrobimy spotkanie, dom duży i dziewczyny łódzkie i pozałódzkie zjadą
Ja lubię gości

Małgosiu, dzięki, na pewno coś wymyślimy
Buziaki!

Zleciało jak z bata strzelił, ale przygoda życia

Karola,
Pozdrawiam,
niesamowita jesteś !!!!
ekstra wyprawa

Karola popieram słowa mojej poprzedniczki
Dziewczyno jesteś niesamowita Jesteś super babką
Dajesz mi dobry przykład odwagi i wiary ze wszystko można trzeba tylko chcieć
pozdrawiam bardzo serdecznie

Carola, z utęsknieniem czekamy na ciebie i wypatrujemy w naszych łódzkich progach.
Buziaki

Karolina wkrótce wracasz, u nas zaszły duże zmiany, mamy nowego premiera, ale nic sie nie zmieniło......