No ten Twoj grujecznik to jakies cudo nie dosc ze tski kolor piekny to jeszcze pachnie, moj nadal zielony ....troche kawałek jest do Ciebie

lojalna_ napisał(a)

No ten Twoj grujecznik to jakies cudo nie dosc ze tski kolor piekny to jeszcze pachnie, moj nadal zielony ....troche kawałek jest do Ciebie

Jak masz ochotę przybywaj na oględziny i wąchanie grujecznika w końcu to nie koniec świata

piękne masz zakątki
podoba mi się podpórka dla Grujecznika

Malgosik napisał(a)

piękne masz zakątki
podoba mi się podpórka dla Grujecznika

Tym razem em się postarał
Dziękuję

No, fakt - nawet te podpórki masz wszytskie tak dopracowane!

inag napisał(a)

No, fakt - nawet te podpórki masz wszytskie tak dopracowane!

Cieszy mnie to- przekażę pochwały ślubnemu bo on jest mocno precyzyjny i wszystko robi z marką bo ja to niestety tylko na oko

Ewa obiecane skrzydełka słodko-kwaśne


1 duża cebula -- pokroić w drboną kostkę
1 główka czosnku -- posiekać lub wycisnąć
1/4 szkl. cukru
słoik keczupu
tyle samo wody co keczupu
2 łyżki magi
sok z cytryny
ocet (2 łyżki)
Wszystkie składniki połączyć, wymieszać

ok. 15 dużych skrzydełek kurczaka
Posolone skrzydełka rozłożyć na blaszce, piec w piekarniku 0,5 godziny.
Przełożyć do naczynia żaroodpornego, zalać zalewą i piec pod przykryciem jeszcze godzinę.

Ja przed podaniem wyciągam skrzydełka z sosu i podpiekam chwilę by lekko się obsuszyły.
Podawać najlepiej z ryżem ugotowanym na sypko.

Jestem ale nadrobię w pon. Buziaki na weekend

Takie wolne tempo u Ciebie???

O, i ja zapiszę przepis jak pozwolicie (Jak nie pozwolicie to też zapiszę ale się nie przyznam)