A w dzisiejszym ogrodzie jeszcze inne widoki, przyjechała ekipa poprawiać nawodnienie, ale nie ta która spartoliła. Chłopaki przepraszali mnie że muszą zniszczyć trawnik i przez dwa dni ogród nie będzie ładny- rozczulili mnie, wybaczyłam im wszystko

Ale jak ładnie ziemię na folię wyrzucili! Życzę zadowolenia z ekipy

eee dwa dni wytrzymasz też bym wybaczyła

Trzymam kciuki za szybkie i udane poprawianie

Fajnie mieć nawodnienie Trzymam kciuki żeby chłopaki zrobili dobrą robotę
A pokażesz jak teraz wygląda Twój klon Atropurpureum?
Długo już rośnie u Ciebie?

Kuba napisał(a)

Małgosiu jego sylwetka by Cię nie zachwyciła, powinien zostać przycięty tu i ówdzie, poza tym jest krzywo przypalikowany, nie nadaje się do fotografowania

dlatego chciałam zobaczyć jak rośnie naturalnie i czy da się go ładnie uformować

oby ekipa była udana
pisz wszystko i obserwuj ich, bo też szukam ekipy do nawadniania

O matko! Nieźle! Ale widzę, że pełna profeska

Kuba napisał(a)

A w dzisiejszym ogrodzie jeszcze inne widoki, przyjechała ekipa poprawiać nawodnienie, ale nie ta która spartoliła. Chłopaki przepraszali mnie że muszą zniszczyć trawnik i przez dwa dni ogród nie będzie ładny- rozczulili mnie, wybaczyłam im wszystko

Dwa dni szybko miną a za to za rok nie straszne Ci będą susze

Ewuniu, trzy razy doczytywałam u ciebie wszystko i wpis zostawiałam na później.
O ludziach w pracy... Ja przez takie zachowania robię się nieufna. Ale też niezależna. Cenię sobie własne zdanie.

Potem podziwiałam kolory w ogrodzie. Masz śliczną jesień.

A teraz widzę wykopki. Jak pracownicy w firmie mili, zaraz na nich przyjaznym okiem człowiek patrzy.
Dobry moment chyba na takie prace. Latem trawa miałaby gorzej. Ale widzę, że pod spodem masz ładną ziemię.

Buziaki zostawiam. Dobranoc

polinka napisał(a)

Ale jak ładnie ziemię na folię wyrzucili! Życzę zadowolenia z ekipy

prawda? szkoda że taka praktyka nie jest rutyną