Nieuporządkowany dom, nieposprzątany ogród, nic nie ogarnięte, nawet kable wystają mi ze ściany czekając na jakiś kinkiet. Jak już jestem na bieżąco to odkładam napisanie czegokolwiek a potem ...znowu nie jestem w temacie... Wrr
Nie mam czasu ani ochoty robić dekoracji świątecznych - tak generalnie. A wchodzę tutaj i nadal mi się nie chce a potem pokazujesz coś jedno, drugie, trzecie... Tu widzące wieńce, tu stroiki, jajka... Za chwilę jakaś zimna porcelana się pojawia i już kombinuję na czym tu by wypróbować. Jajo- hmm, może zdarzyłabym zrobić... Weź, ja nie wiem skąd ty bierzesz tyle energii. Musisz jechać chyba na tych samym prochach co Nikita i popcorn

Może byście mi działeczkę odstąpiły? Bo mnie z tego nadmiaru rzeczy do zrobienia to już chyba deprecha jakaś dopada

Ale udało się i zaznaczyłam miejsce do którego jestem na bieżąco. Ha!