Nutella? Bleee dla mniebkostka czekolady to maks slodkosci.a chleb i czekolada to polaczenie do ktorego chyba nigdy nie dorosne.nasze dzieci tez nie wiedza co to nutella
Olu Ty przeciez nie wiesz czym jest balagan
Dziekuje kochana.wiem ze na razie wszystko wyglada martwo.ale sie to zmieni za jakis czas.gdybym w to nie wierzyla łopaty bym z wieszaka nie zdejmowala
O teraz to pokazałaś konkret! Super i córcia pomaga . Mała nawigatorka Z tej perspektywy jeszcze nie widziałam żadnego ujęcia. Pięknie będzie i to już niedługo . Wpraszam się na wiche !
Cudny cytat
Szczególnie w kontekście wklejania zdjęć wnętrz i ściemy jaka panuje na blogach wnętrzarskich
Kto by tam chleb z czekoladą jadał. U nas tylko naleśniki
A słodkości to się niestety dzieci poza domem nauczyły jeść. Gdyby polegały jedynie na tym, co matka mówi - to by do dziś żyły w przekonaniu, ze cukierki to trucizna, a zjedzenie lizaka oznacza śmierć w męczarniach
Na szczęście jak się w domu cukru i słodyczy nie je - to drobna kostka czekolady czy mały żelek potrafi sprawić wielką radość a krzywdy dużej nie uczyni
____________________
moje włości w wiecznym remoncie;
zapraszam do ogródu mamy - ogród kwieciem malowany ;)
A to już skończyłaś krawężniki przy rabacie z serbami układać? ja to aż się boję wieczorami do Ciebie zaglądać,nigdy nie wiadomo co przez cały dzień zmajstrowałaś fakt,pięknie będzie,a córcie lubią w teczce jeździć? Moja mała uwielbia