Gdzie jesteś » Forum » Nasze ogrody » Ogród Małej Mi - sezon 2015

Pokaż wątki Pokaż posty

Ogród Małej Mi - sezon 2015

Mala_Mi 07:33, 18 mar 2015


Dołączył: 13 sty 2012
Posty: 50484
Rench napisał(a)
Skopiowałam co u siebie napisałam
Oczywiście oddarłam papier,a chyba to miało być w całości i mi kółeczko drutu do garści wypadło. Co się nakombinowałam żeby tym nożykiem uciąć i przez dziurkę i bokiem...
Skończyło się na tym,że obcinałam nożyczkami i ręcznie odwijałam drut.

Może moje jakies zepsute było. Sądziłam,że ten drucik jak na kołowrotku jest okręcony.


Proste w działaniu.. i tanie.. i wygodne... 30m drutu powlekanego kosztuje ok. 3 zł, teraz wszytko tym podwiązuję.

____________________
Ogród Małej Mi - sezon 2017 / Sezon 2016 / Sezon 2015 / Część II / Część I / Wizytówka / Zlot-2014 / Zlot-2012 Mózg to nie mydło; nie ubędzie go, gdy się go użyje.
Mala_Mi 08:10, 18 mar 2015


Dołączył: 13 sty 2012
Posty: 50484
Madzenka napisał(a)
Odpocznij troche, rabaty nie uciekną. Nawet gdybyś tylko jeden dzien w tygodniu w ogrodzie pracowała wiosna to wystarczy. Bez pospiechu


Od jutra mam 2 miesiące wyjęte z życiorysu. I jestem wściekła bo znów mnie rozłożyło. Jak mam pracę to znów zdrowie się sypie.. jak taka połamana pracować??
W ogrodzie wycinam suche badyle, trawy, hortki, za duże krzaki i tyle.. reszta czeka. Dla mojego ogrodu to nic nowego.. Ostatni rok był lajtowy wyjątkowo..
____________________
Ogród Małej Mi - sezon 2017 / Sezon 2016 / Sezon 2015 / Część II / Część I / Wizytówka / Zlot-2014 / Zlot-2012 Mózg to nie mydło; nie ubędzie go, gdy się go użyje.
bdan 08:12, 18 mar 2015


Dołączył: 22 maj 2013
Posty: 2706
Aniu zdrówka życzę. Martwisz się praca zawodową, czy w ogrodzie? Bo ogród poczeka, gorzej z tymi pracami zawodowymi.
Mala_Mi 08:31, 18 mar 2015


Dołączył: 13 sty 2012
Posty: 50484
bdan napisał(a)
Aniu zdrówka życzę. Martwisz się praca zawodową, czy w ogrodzie? Bo ogród poczeka, gorzej z tymi pracami zawodowymi.


Zmartwienia są w takiej kolejności: zdrowie, praca, ogród (aczkolwiek ten ostatni to najmniej, to taki kaprys dla przyjemności).

____________________
Ogród Małej Mi - sezon 2017 / Sezon 2016 / Sezon 2015 / Część II / Część I / Wizytówka / Zlot-2014 / Zlot-2012 Mózg to nie mydło; nie ubędzie go, gdy się go użyje.
Tusiala 11:15, 18 mar 2015


Dołączył: 14 paź 2013
Posty: 3937
Po długachnej przerwie wpadłam do nowego wątku się przywitać i od razu zaznaczyć Chora Ty... pozostaje mi życzyć szybkiego i stałego powrotu do zdrowia.
Też za wiele nie zrobię bo brzuch zasłania wiele

olaw 11:18, 18 mar 2015


Dołączył: 30 gru 2011
Posty: 1013
Te choróbska to koszmar wiosenny, u mnie wszyscy domownicy po kolei chorowali a na końcu mnie dopadło, łączę się w bólu
____________________
Ola Nieforemny ogród na przodzie
Pszczelarnia 11:26, 18 mar 2015


Dołączył: 04 maj 2011
Posty: 29256
Z motyką na księżyc - Ty to potrafisz!
Krzepiąco ściskam.

Delektuję się Twoim kwieciem.
____________________
Ewa Pszczelarnia. Wizytówka
Mala_Mi 15:35, 18 mar 2015


Dołączył: 13 sty 2012
Posty: 50484
Pszczelarnia napisał(a)
Z motyką na księżyc - Ty to potrafisz!
Krzepiąco ściskam.

Delektuję się Twoim kwieciem.

Magnolia desperatka.... u mnie nawet roślinki szurnięte ... i to nie jeden pąk..... takich jest już sporo.

____________________
Ogród Małej Mi - sezon 2017 / Sezon 2016 / Sezon 2015 / Część II / Część I / Wizytówka / Zlot-2014 / Zlot-2012 Mózg to nie mydło; nie ubędzie go, gdy się go użyje.
mira 16:46, 18 mar 2015


Dołączył: 13 lut 2012
Posty: 15041
Mala_Mi napisał(a)
Agnieszka - jakoś tak pędzi.. ale z braku czasu nie produkuję postów..

Kitek - faktycznie dużo mam zrobione.. jakieś 1/4 wycięta.. reszta w lesie... i dylemat ogarnąć w domu czy w ogrodzie.. a może jaki obiad ugotować... a może okna przetrzeć bo świata nie widać.. miała być nowa rabata, roślinki kupione... znów z motyką na księżyc wędruję.. Zatęskniłam za zimą Z perspektywy zimy jakoś czasu na ogród było więcej Za to mam co robić w każdej wolnej chwili
Teraz bez dylematów.. idę spać, gardło mnie boli.. chyba mnie dziś przewiało



Skąd ja to znam, żadne pocieszenie że inni mają tak samo, i z tymi okno-obiadami i z gardłem, od kataru na nosie mam skorupę,udało się dziś desperacko posadzić liatrii kupę ale wiatr wstrętny aż słońce denerwuje takie jakieś za ostre, zimno jeszcze będzie spoko

pozdrawiam
____________________
Mira - Ogrodowy spektakl trwa *** Wizytówka
agata19762 17:00, 18 mar 2015


Dołączył: 22 mar 2012
Posty: 12004
Ania melduję, że otarłam z Kubusiem do domu
do końca jeszcze nie jest tak fajnie, ale w szpitalu totalny koszmar
ogrom chorych dzieci ...
mój ze względu na problemy z serduszkiem musiał być leczony w szpitalu,
jest obciążony

ja sama po ośmiu dniach pobytu w czterech ścianach,
czuwaniu przy dziecku i spaniu jak wróbel na gałęzi,
jestem wykończona jakby mnie czołg przejechał
mój eMuś od trzech dni też chory ... ma grypę ....i takie życie



dywaniki krokusowe masz cudowne mikro sad fajnie się prezentuje
Muminek pomarańczowy słodziutki

no i czytam, że znowu Cię coś nabiera zatem zdrówka i sił KOchana
____________________
Agata **** Moje ukochane miejsce na ziemi **** Czas na zmiany.... **** Wizytówka - Moje ukochane miejsce na ziemi
Korzystanie z portalu ogrodowisko.pl oznacza zgodę na wykorzystywanie plików cookie. Więcej informacji można znaleźć w Polityce plików cookies