Ja mam Aniu piździka i na razie daje radę ale Ty na te Twoje hektary to mus mieć diabelska maszynę - u nas będzie w prawie w 80% o godzinie 10:58

U mnie krokusy się zamknęły przez zaćmienie, ha ha. Właśnie mamy kulminację. Pozdrówka!
P.S. Wskazane tematy ogrodowe, bo reszta się różnie nakręca

U mnie było w nocy -5 ale wszystko zyje )) zacmienie jest ) oby nas nie zacmiło

P.s piatka z dyplomu to sie musiałas pochwolic ?

O cieeee, w jakim ja niedoczasie jestem...dziewczyny nowe wątki pozakładały a ja nic o tym nie wiem.
Ja weltykulatora kupować nie będę...mam zaprzyjaźnionego ogrodnika, który "za uśmiech" w razie potrzeby chętni mi go wypożyczy na kilka dni, więc nie ma sensu kasy wydawać... Ale niestety nie każdy na znajomego ogrodnika.... Zaoszczędzoną kasę spożytkuję na inne uciechy ogrodowe... Pozdrawiam wiosennie i buziaki zostawiam

Ja też muszę pomyśleć o wertykulatorze, bo trawnik pożal się Boże......ale mi sie rymło
Pozdrawiam

Bo taka natura człowieka, niby jesteśmy tu dla kwiatków a i tak najwięcej emocji budzi wszytko inne.
U mnie tylko irys oczy sobie zasłonił

Ania nie nerwuj się
wertykulator mam taki piździk jak to piszesz, widziałam kilka dziewczyn ostatnio takie kupiło. Po dwóch sezonach te druty do aeracji się połamały. Chciałam kupić i się okazało, że nowyu nas kosztuje ok 450zł a druty 120

Witaj Aniu, nie piszę ale jestem u Ciebie na bieżąco i podziwiam cudowności
Też wolę wszelkie kwiecie od dzisiejszego zaćmienia, choć i ja próbowałam to uchwycić aparatem Pozdrawiam