U mnie liatry to już tylko wspomnienie...wkurzały mnie takie brązowe, a tak jeszcze wcześnie było. Pogoda sprzyja, czekam na cytrynkowego miłorząbka

Ooo, a ja takie mam i nie wiedziałam, że jadalne ale że smakoszem grzybów nie jestem zostawię dla .... zająca

Aniu, świetne są te Twoje porównania wszystko widać jak na dłoni zaraz pójdę je przestudiować jeszcze raz...

Parocja mnie urzekła i będzie czwartym must have na wiosnę -zaraz po ambrowcu i bzie czarnym i klonie atropurpureum...

Trochę zdjątek wstawiłam i choć nie potrafię robić tak pięknych jak Wilczyca to mam nadzieję, że zajrzysz w wolnej chwili

dziś był taki cudny dzień
śliczna fotka

Witaj Aniu uwielbiam Twoj ogród, Twoje zestawienia zdjęć od dawna przymierzam się do robienia porządku w swoich fotkach, ale ciagle brakuje czasu Pozdrawiam cieplutko

Czy próbujesz mi powiedzieć, że ja sadziłam przemyślanie?????

LIŚCIE Z DRZEW SPADAJĄ MASŁEM NA DÓŁ,
TY W TEJ SAMEJ KURTCE SZÓSTY ROK.
NA KONCERTACH KRZYCZYSZ: "WIĘCEJ CZADU !"
I CZYTAJAC W WANNIE TRACISZ WZROK.

Ja tylko chciałam zameldować, że wszystkie rośliny się przyjęły. Stoją na baczność. Nie-dziękuję raz jeszcze! :*

Zajrzę, zakładka otwarta i czeka..

Biedny zająć, jak się upije, zje grzybka, to będzie gorzej niz w dowcipach

Parocja Must have koniecznie

Parocja Must have koniecznie