Ania chryzantemki od Ciebie wymiatają , kwitną sobie w najlepsze, a mi się sama gęba do nich śmieje . A myślisz, że ost5nicę cieniutką, którą mam od Ciebie mogę jeszcze podzielić? Czy lepiej dać sobie już spokój i zaczekać do wiosny? Kiedyś się na nią zasadzałam, ale emuś własną piersią obronił, że co ja znowu chcę tym biednym roślinkom robić . Takie przekwitnięte łany jeżówek też cudnie wyglądają. Ja póki co mam mikro-łaneczki , ale od czegoś trzeba zacząć. Ściskam Cię Ty moja ptaszyno tęczowa .

W porządku Aniu te powiedzonka mówią wszystko .Jeśli nie zdażysz przed zimą to jeszcze wiosna ci zostanie, a ja nie zmienię zdania .Są twoje Zwolnij kobieto ,sobie tez rano w lustrze to powtarzam, czasami nie wiem na kogo patrzę ,niby ja ,a jednak inna .Aniu piesek jest mój! nie oddam go już nikomu tak go kocham, a on szaleje za mną Mam teraz dwa sierściuszki do kochania, dzielę swą miłośc równo .Sesja zdjęciowa w weekend bo muszę naładować baterie .Zobaczysz jaki jest piękny i zakochany

Aniu myślisz, że naparstnice można jeszcze przesadzić czy na wiosnę lepiej dopiero? Siewki z tego roku to są.

jak się smogi wdycha ??? ....mocno prawdziwe!!! ....ale uśmiecham się ... bo jak inaczej

Ania u mnie za oknem też mleko , ale wyjątkowo mi to nie przeszkadza, bo śpik mi z nosa kapie i do doktora na popołudniu idę a nie do ogrodu i w ogóle zdechlak jestem.
Muminka ściskam ....już Ty babciu wiesz jak sobie zastępcę wychować

Odpisałam u siebie, ale gdybyś nie miała czasu zajrzeć, to zostawię kopię wpisu u Ciebie:

Aniu...

Tak po prostu mnie wzruszałaś... Nie wiem, czy zasłużyłam na takie uznanie, ale bardzo, bardzo Tobie dziękuję.

Forum to kopalnia wiedzy. To tutaj nauczyłam się wszystkiego. Cieszę się, że mimo standardowych połączeń roślin udaje mi się tworzyć coś, co ma jakiś "swój" charakter. Nie byłoby jednak tego, gdyby nie Ogrodowisko. Jestem wdzięczna Danusi, ale i Wszystkim, których namiętnie czytam. Notuję Wasze spostrzeżenia na temat roślin i dzięki temu łatwiej mi wybrać dla siebie odpowiednie. "Paplanina", o której piszesz to najłatwiej przyswajalna wiedza. W przyjemny sposób uczę się tego, czego nie ma w żadnych książkach. Informacje wynikające z autopsji są przecież najcenniejsze.

Dla Ciebie - wtorkowa poranna mroźna bajka... Tym razem nie moją, ale Matki Natury ręką malowana. Na termometrze -4st. I mgła...


/krzycz jeśli usunąć/

Piękna, ale Ania szronu nie lubi
A ja tak

Milka napisał(a)

Piękna, ale Ania szronu nie lubi
A ja tak

Wiem, Irenko, że nie lubi, ale... na obrazku może jednak jest to bardziej akceptowalne, niż za własnym oknem.
Na szczęście dzisiaj już było lepiej. Rankiem temperatura była powyżej 0st.

kolorki, faktury, kompozycje - wszystko smakowite
pozdrawiam

Mala_Mi napisał(a)

..Kazalnica
Z perspektywy lat wygląda strasznie

Ania ale Kazalnica to chyba pikuś w porównaniu z tym co w tle a z tego co wiem to tam też śmigałaś jak kozica

fotka dla wspominek jesiennych

w przyszłym sezonie Rysy niekoniecznie ale Kazalnica i Przełęcz pod Chłopkiem mam w zestawie obowiązkowym no i oczywiście coś na Słowacji