Ojej, znowu drapieżnik. Myślisz, że ten sam? Do mnie na szczeście żaden nie zgląda. W razie co, obok karmnika rośnie cis, berberys, malce mają gdzie uciekać.
Faktycznie, świetnie przebarwia się ten bodziszek. Żółty carex też fajny. Coś jak złota wersja Evergolda. Ale najbardziej podobał mi się zasuszony lotos. Ile ich masz? Kojarzę różowy i nowy pełny. Po ile miały kwiatów. To prawdziwa przyjemność je u Ciebie oglądać. Lotosy cudne są. A te grzechotki idealne do suszonych bukietów, czy innych dekoracji. Ale najfajniejsze to Muminki

Serdecznie