Mala_Mi
12:05, 03 sty 2016

Dołączył: 13 sty 2012
Posty: 50494
W kwestii skorupek z jajek jest dużo artykułów na internecie..
nie tylko do ogrodu
permakultura
Ja korzystam z doświadczeń pokoleń. Moja Babcia, Mama zawsze zużywały skorupki z jajek. Skorupki były tłuczone i dodawane do ogrodu, albo zalewało się je wodą i służyły jako nawóz do podlewania kwiatów doniczkowych. Albo oddawało kurom do ponownego zjedzenia.
Kwiaty u mojej babci zawsze były okazami... półwieku temu nie było nawozów do kwiatów doniczkowych.. a kwiaty były takie, że do dziś pamiętam. Jedyny nawóz to skorupki z jajek. Skorupka składa się głównie z wapnia, więc robi za dolomit.
Mama miele skorupki w starej maszynce do mięsa i nie ma problemu z "estetyką".
Ja rozgniatam i posypuję pod kwiatki, albo idą na kompost.
Nie zastanawiam się czy to rozluźnia, czy robi co innego.. u Babci i Mamy się sprawdziły skorupki, wiec wykorzystuję je i ja..
Każdy nawóz kosztuje, a skorupki są odpadem z kuchni.. są za darmo. I są zdecydowanie lepszym nawozem niż ten kupny. Niestety maja wadę.. zapach
Dolomit to magnez i wapń.... a skorupki to wszystkie makro i mikro pierwiastki!! W dodatku dobrze przyswajalne.
Polecam do przeczytania te dwa artykuły powyżej.
Większe kawałki rozkładają się dłużej... wrzucenie na kompost też od razu nie rozłoży skorupek..
nie tylko do ogrodu
permakultura
Ja korzystam z doświadczeń pokoleń. Moja Babcia, Mama zawsze zużywały skorupki z jajek. Skorupki były tłuczone i dodawane do ogrodu, albo zalewało się je wodą i służyły jako nawóz do podlewania kwiatów doniczkowych. Albo oddawało kurom do ponownego zjedzenia.
Kwiaty u mojej babci zawsze były okazami... półwieku temu nie było nawozów do kwiatów doniczkowych.. a kwiaty były takie, że do dziś pamiętam. Jedyny nawóz to skorupki z jajek. Skorupka składa się głównie z wapnia, więc robi za dolomit.
Mama miele skorupki w starej maszynce do mięsa i nie ma problemu z "estetyką".
Ja rozgniatam i posypuję pod kwiatki, albo idą na kompost.
Nie zastanawiam się czy to rozluźnia, czy robi co innego.. u Babci i Mamy się sprawdziły skorupki, wiec wykorzystuję je i ja..
Każdy nawóz kosztuje, a skorupki są odpadem z kuchni.. są za darmo. I są zdecydowanie lepszym nawozem niż ten kupny. Niestety maja wadę.. zapach

Dolomit to magnez i wapń.... a skorupki to wszystkie makro i mikro pierwiastki!! W dodatku dobrze przyswajalne.
Polecam do przeczytania te dwa artykuły powyżej.
Większe kawałki rozkładają się dłużej... wrzucenie na kompost też od razu nie rozłoży skorupek..
____________________
Ogród Małej Mi - sezon 2017 / Sezon 2016 / Sezon 2015 / Część II / Część I / Wizytówka / Zlot-2014 / Zlot-2012 Mózg to nie mydło; nie ubędzie go, gdy się go użyje.
Ogród Małej Mi - sezon 2017 / Sezon 2016 / Sezon 2015 / Część II / Część I / Wizytówka / Zlot-2014 / Zlot-2012 Mózg to nie mydło; nie ubędzie go, gdy się go użyje.