Aż musiałam wyjść i powąchać. Tak, pachnie Tylko ona rośnie bardzo silnie i kwitnie tylko raz. Zimą trzeba ją dobrze okrywać bo jak przemarznie to nie zakwitnie.
Widziałam straty po burzy, szkoda wisienki U mnie tak nie zniszczylo, sciana lasu mnie osłania więc były tylko niewielkie straty.
Podoba mi sie u Ciebie ten pelnik nigdy tego nie widzialam co to? jak to? gdzie to?
Aż się uśmiałam, ale też musiałam się poduczyć o nim
To bylina, pelna nazwa to pełnik chiński., rośnie 70-90cm. kwitnie VII-VIII.
Podobno wszystkie części rośliny są trujące. Lubi stanowisko półcieniste i wilgotne, może rosnąć nad stawami.
Mnie zachwycił kolor jego żółci, dlatego go kupiłam
Bożenko, gdybyś zaglądnęła to pokazuję moją Anabelke
Wczoraj przycięłam pędy tegoroczne w moje hortensji ogrodowej o ok 1/3 . Ponoć jest to sposób aby byly bardziej rozkrzewione i niższe.
Z przyciętych pędów porobiłam sadzonki i zadołowałam. Jeśli się przyjmą to będę rozdawać chętnym z forum Część zadołowałam w ziemi rododendronowej a część w mojej glinie trochę rozluźnionej korą i kompostem.
Ciekawy eksperyment, mi ogrodowej nigdy nie udało się ukorzenić.
Mirka, Twoje krzewy różane urzekają, pięknie Ci kwitną.
Zmiany na hortensjowej dobre, zamiana na powojniki super, wszystkie chyba włoskie?
Szkoda wiśni, mamy również, plony ciągle za małe dla nas. Dużo liści, a mało owoców, choć w tym roku już lepiej.