Fajnie że wróciłaś. Foty foty foty dawaj.
A ja edenki kupiłam wczoraj- mogłam u Ciebie po prośbie wystąpić

byłam na Korculi...jakieś 15 lat temu w podróży poślubnej. Podobało mi się, z tego co pamiętam

Kasia, pewnie w czasie podróży to Ty za dużo nie widziałaś
Koko, czesc
Pszczółka, podczytywałam na bieżąco co u Was

Konieczka, jak taras?
Ewa, widze, że Ty tez Chorwację miałaś na tapecie. Rewolucja mnie przeraza, ogrom zmian ale co tam..

Ensata napisał(a)

Konieczka, jak taras?
Ewa, widze, że Ty tez Chorwację miałaś na tapecie. Rewolucja mnie przeraza, ogrom zmian ale co tam..

weź mnie nie rozbawiaj, bo rechotam jak ropucha.
Ty - strachliwa, phi

taaa też mam dość
bo ja to jak czarownica tylko po zmroku mogę wychodzić w taki upał

Porewolucjonizowałabyś troszke. Nuda wakacyjna na forum

12 godzin Etapy...razem 450 km szczytami W koncu to tez sciezki...tylko ze troche wyzej

U mnie taras po malutku powolutku, ale do przodu, może w tym tygodniu zaczną szalowac mniejsze donice. Zakupy już poczyniłam do donic, ale nie mam gdzie wsadzić

Madzen jak się pytam U mnie 27 stopni dzisiaj, masakra jakaś. Wróciłam z ukropu, w ukrop.Musze ogarnac te buki i trawy, po przejechaniu 1600 km, mam po dziurki w nosie auta, nigdzie wiecej nie jade

Kasiek, niezle, sama tak chodzisz po tych górach?
Konieczka, co kupiła osoba?
Ewa, nie rechocz, w naszym wieku robią się juz zmarszczki do rechotów nadmiernych

27 ukrop ? Przyjemny chlodek raczej..
U mnie 32 w cieniu głębokim
Na ogród patrzę przez okno i jak pomidory się suszą

Witaj w domu Ensata , chyba torby rozpakowane, poprane, poprasowane, posprzątane a zdjęć dalej nie ma

pokazuj co tam Ci rośnie w ogóle i w szczegole

PS. 3 godzin promu w życiu bym nie przeżyła, dzielna podróżniczka z Ciebie