a może nie?

Juzia_G napisał(a)

Mnie chyba czeka to samo jesienią...więc podpatrzę Powodzenia!

dlaczego dopiero jesienią?
działaj teraz , będzie mi raźniej

Teraz nie mogę, bo już za ciepło i mała na chuśtawkę i ślizgawkę chodzi. Nie da rady
A u mnie do "renowacji" jest cały trawnik....700 m2.

No własnie, też się zastanawiam jak ja upilnuję mniejszą pociechę jak już zasieję nowy??

No właśnie

Ufffffff. Klamka zapadła i odwołania nie ma - 2/3 trawnika pryśnięte super preparatem, więcej nie udało sie z powodu dużego wiatru.

Doglądając moich rozsadek doznałam olśnienia odnośnie zawijaska. Jeden już mam nieopodal i raczej drugi juz nie pasuje. Zywopłot poprowadzę jednak po prostej ( zamiast czerwonych petunii) a zakończę kulką ? Tylko jakiś winkielek ostry się tam zrobił.

Linka czy pamiętasz ile bukszpanów weszło Ci na zawijasek? Sadziłaś w jednym rzędzie czy w dwóch?

W jednym rzędzie na bank. A weszło coś ok 30 sztuk, chociaż ja gęsto posadziłam, teraz trochę poluzuję

A moje rozsadki tak się prezentują na dzień dzisiejszy - maławe. Są to kremowe śmierduchy, może na koniec lata zakwitną

Poświęciłam całe okno łazienkowe W wytłaczance rośnie lobelia, tak sobie usprawnilam pikowanie tzn bez pikowania bo sialam tak grupowo. Lobelie mam jeszcze w donicy hurtem ale strach to pikować
To mój osobisty debiut w siewkach