Gratuluję nowej pracy!
Wcale się nie dziwię, że się zdenerwowałaś z powodu drewna na wiatę. Czyjeś gapiostwo lub zamierzony efekt i wasze plany żeby skończyć o czasie "wzieły w łeb". Mnie też takie coś denerwuje.

Wg mnie szkoda nerwów bo one i tak nic nie zmienia, a co ma być zdobione i tak będzie

Wiata wyjdzie super, już to wiem no i życzę sukcesów na innym piętrze

co do drewna to tez szału bym dostała, miałam taki problem z płytkami do łazienki 3 razy przysyłali nie te co zamówiliśmy, a pracy gratuluje, zmiany z całą pewnością bedą na plus

Chyba emocje opadają bo Ani Nie ma heheh

Poczekaj niech dzieci ogarnie

Już mnie puściło wczoraj po wieczornym ginie z tonikiem Nie ma nic lepszego
A dziś Ani nie ma, bo cały dzień tyrała

Aniu Ty spac nie możesz???

Oj, ja też wolałabym potyrać, tyle w ogrodach prac mnie czeka,A tu teraz nic
A gin z tonikiem, to suuper sprawa
Też tak czasami na wieczory lubię