To prawda Małgosiu, a to lato dało chyba popalić wszystkim. Ja już miałam powoli dosyć, szczególnie jak się do pracy chodzi i pracuje w nieosłoniętym biurowcu na 5 piętrze od południa. Strasznie było, teraz sie dopiero trawnik zieleni
Agatko, dziękuję bardzo Muszę jednak nieskromnie dodać, że pomysł i projekt był mój
No ja nie wiem dlaczego Ty do mnie nie zaglądasz? Za mało polewam chyba U mnie co chwilę wychodzi słoneczko, a później leje.
Agatko, no to przez skromność, nie będę zaprzeczać Kamila, przestało wiać już, ale zimno jak diabli Elisa, spaceruj ile się da Dominika, witaj Aniu, również pozdrowionka i buziaki