Mirelka, raczej nie zakwitną, ale ja akurat z tych cierpliwych i uwielbiam jak mi rośnie coś co sama wyhoduję
Jana, z kłączy to raczej powinny bez problemu dać czadu

Karol, dziękuję w imieniu stipy
Kasiu, takie zwykłe, różowe. Chyba je najbardziej lubię
Krysiu, u mnie też strasznie leje

Pewnie jak w tygodniu będę w pracy siedzieć, to będzie ładnie.
Jolu, mam nadzieję, że maleństwa dadzą radę

A które plany?
Bożenko, jak tylko nic mi nie wypadnie, to w maju melduję się u Ciebie