Gosiu, rzodkiewkę na wiosnę mus mieć
Lawenda, to Viva z 6-paka z O.

Aniu Witam przybiegam się przywitać Twoja działka wcale nie jest taka mala jak wyczytalam na samym początku miejsca do obsadzeń aż nadto a później do pielęgnacji
Trzmieliny na pniu widzę zakupiłaś ładne ja tez taka mam ale jak ja kupowałam to jeszcze nie znałam Ogrodowiska i rośliny kupowałam po 1 sztuce
zauważyłam ze moja trzmielina zaczyna zmieniać kolor porostu zielenieją jej liście myslalam ze taka jej uroda ale dzięki Danusi się dowiedziałam ze u mojej trzmieliny nastąpiła rewersja a ja myślałam ze tak ma być a miałam wcześniej wycinać te złe gałązki

Witaj Aniu. U Ciebie już kilka razy gościłam, ale chyba tylko cichaczem, więc teraz nadrabiam i pozdrawiam. Będę zaglądać i nadrabiać a sporo tego.
Pozdrawiam.

AnnaCh napisał(a)

Aniu po tym zdjęciu wnioskuję, żeś Ty jednak rasowa ogrodniczka jest Ja ani jednej doniczki w domu nie mam, jak Wy to ogarniacie hi hi

Ogrodniczka z Ciebie pełną gębą.To są tylko rozsady warzyw czy kwiatki też, bo jak same warzywa to musisz mieć pokaźny warzywnik.
Pozdrawiam.

Macham z konferencji.
Doniczki super swoje i za grosiki będą roślinki.

anbu napisał(a)

Aniu po tym zdjęciu wnioskuję, żeś Ty jednak rasowa ogrodniczka jest Ja ani jednej doniczki w domu nie mam, jak Wy to ogarniacie hi hi

Ja podobnie, dlatego podziwiam ze wszech miar Nie mam miejsca po prostu.
A domek gospodarczy nie ogrzewany. Dziś popikowałam trawy - ciekawa jestem co z nich wyjdzie

Aniu działasz dzisiaj w ogrodzie?

Aniu, witaj Widziałam Twoją trzmielinę, chyba musisz pociachać i może będzie dobrze. Ja z ery przed O też mam rośliny w pojedynczych egzemplarzach

Beata, witaj oficjalnie, nie cichaczem Nie ma co nadrabiać, mój wątek w dużej części jest o wszystkim, mam nadzieję, że w tym sezonie będzie dużo o ogrodzie

Ania, za dużo do ogarniania nie ma, samo rośnie

Agato, mam rozsadę warzyw, kwiatów, trawek. Podpędzone canny i dalie

Magda, no radość z hodowli samemu jest, ale nie ukrywam, że sporo też w kieszeni zostanie

Agata, ja też mam mało miejsca i nie wiem co zrobię w przyszłym roku, jak Jasio zajmie swój pokój, który aktualnie służy mi za pomieszczenie hodowlane

Mirelka, nic nie robię, bo późno z pracy wyszłam i u mnie zimno jak nie wiem i co chwilę leje