Ewa, Anda, śniegu u mnie jeszcze pełno. Ptaszki głodne, dziś tata im kolejną kulkę powiesił, no ale gdzie biedaki mają szukać jedzonka, jak wszystko zamrożone i pod śniegiem.
Ewa, Wilana, ja też mam nadzieję, na powtórkę za miesiąc

Przez Ciebie marzy mi się znowu szklarnia i znowu pertraktuję z M
Monika, jak nie będzie jakiegoś kataklizmu, to przyjadę

Do Portu to już w ogóle mam rzut beretem
Krysiu, mi również było niezmiernie miło posiedzieć w Waszym towarzystwie

Było jak zawsze super
Kasiu, żebym ja miała czas, to może i bym chodziła

Przez las jest dalej, ale przyjemniej
Kamila, to duży las, ale ja chodzę ścieżką przy osiedlu, bardzo często ścieżka podchodzi pod domy, dużo ludzi spaceruje, biega