Wczoraj zabraliśmy dzieci na wycieczkę z cyklu: "cudze chwalicie, swego nie znacie" Blisko byliśmy, bo po powiecie tomaszowskim się poruszaliśmy. Najpierw odwiedziliśmy Ujazd i Park Mikrokosmos Duże figury owadów, fajny plac zabaw, czarne łabędzie w stawie, sporo różnych roślinek. Jasiowi się bardzo podobało


A to zmora wszystkich ogrodników Pędrak chrabąszcza majowego i turkuć podjadek.

Wszędzie w ogrodzie są ustawione figurki Rusałek, które miały spódnice jak kielichy różnych kwiatów

Czosnki z Mikrokosmosu


Później pojechaliśmy do Grot w Nagórzycach, zdjęć brak, bo było bardzo ciemno i na moim tel nic nie wyszło, a od M nie chce mi się wydębić
Na koniec był Inowłódz i fajnie odrestaurowane ruiny zamku Kazimierza Wielkiego i przepiękny tysiącletni kościół postawiony za czasów Władysława Hermana, dla mnie to niesamowite, że tyle lat i ciągle stoi, ile te mury widziały...

Jej ale mnie wystraszył ten owad pierwszy jak włączyłam, boje się pająków, świerszczy i tym podobnych, chyba bym tam nie mogła przebywać.

Aniu ale fajna wycieczkę mieliście, super te wszystkie owady wyglądają w takich wielkich rozmiarach

Wycieczka super
pozazdrościć

Świetna wycieczka! Ja też lubię pokazywać dzieciakom Polskę

Hej!

Aniu, jak tam Twoje cisy?
Powiem szczerze, że zaczynam żałować, że skusiłam się na żywopłot z cisów. Posadziłam je w kwietniu, a teraz w czerwcu odkryłam na nich misecznika
Niektóre cisy są wręcz oblepione tym brązowym paskudztwem. Czekają mnie 3 opryski, a tak bardzo chciałam mieć ogród bez chemii...

Wycieczka superaśna robale "obleśne"

Super wycieczka, też robiłam dzieciom moim takie