Tak, tak ...najpierw spotkałam się z totalną odmową współdziałania, ale póżniej...piła w ruch i kilka minut było po robocie, pozostał jeszcze korzeń, ale to operacja na następny dzień.
Ziemię trzeba będzie całkowicie rekultywować bo po tylu latach stała się zupełnie jałowa
A więc proszę o podpowiedzi, co na miejsce wykarczowanego staruszka
Jałowce mają to do siebie, że po jakimś czasie się robią brzydkie
Mam kilka i jestem świadoma tego, że nie będą na stałe. Na szczęście jest wiele bardziej ciekawych roślin.
A może fajna odmiana klona palmowego?
Shirasawy Aureum, albo Jordan. Beni-Maiko też jest piękny
Alicjo a co stanowi plecy tej rabaty 'pojałowcowej'? (chodzi mi o tn żywopłot przed ogrodzeniem.
No ja się nie znam na projektowaniu, ale poszłabym w przeciwną stronę. Tzn posadziłabym cos co rozświetli ten kawałek, może niekoniecznie coś żółtego ale inna zieleń np klon Drummondi.
____________________
Anka Kiedyś będzie tu ogród
"Będziesz mieć w życiu ciężkie chwile, ale to one własnie zawsze są tym, co pozwala otworzyć oczy na znaczące rzeczy w twym życiu, których wcześniej nie mogłeś dostrzec" Robin Williams
Mirelko klon palmowy ciekawy, ale 2 szt już u mnie wymarzły, trochę się boję, że nie przetrzyma zimy
Chociaż jest to miejsce zaciszne, więc może?... myślę....
Aniu, dzięki za Twój głos
Żywopłot po lewej stronie to Ulmus Pumila celer (wiąz Turkiestański), naprawdę szybkorosnący krzew, praktycznie w ciągu dwu sezonów uzyskałam pełną zasłonę nieciekawych sąsiedzkich ogrodów.)
Klony są ciągle w sferze moich zainteresowań.
Zrobiłam foto całej rabaty, na łuku jest rozpięta siatka, której nie widać i na niej rozpięte są klematisy , w tym roku kiepskie, ale w dobre lata cała ta ściana (plecy rabaty) były pokryte kwiatami klematisów
Na ostatniej fotce jest bez czarny Black Lace Eva, który mam zamiar przesadzić, ale wątpliwość mam czy akurat to miejsce dla niego