Ooooo, ile zdjęć! I jakie ładne .

BKosimkArt napisał(a)

A no właśnie, a kora na podkładkach się właśnie różni... jeden ma gładką a dwa z takimi naroślami jakby.

ja mam tego z naroślami, który nadal jest łysy, pąki liściowe wielkości szpilki. Czy on się obudzi?

rośliny po deszczu są mega urokliwe jako obiekt zdjęciowy. Sasanka ma cudny kolor

mrokasia napisał(a)

Ooooo, ile zdjęć! I jakie ładne .

Dziękuję Kasiu

inka74 napisał(a)

ja mam tego z naroślami, który nadal jest łysy, pąki liściowe wielkości szpilki. Czy on się obudzi?

rośliny po deszczu są mega urokliwe jako obiekt zdjęciowy. Sasanka ma cudny kolor

Tak u mnie też te z naroślami są opóźnione, wiem że ruszają dużo później trochę jak katalpy ale czemu się tak różnią...

Tak się właśnie skupiłam na tych kroplach że mało szerszych kadrów mam... a już fajnie klony ruszyły na mojej a la japonskiej gdzie buddę pokryły mini chuby... no nic jeszcze zrobię...

Napisałam post, ale chyba go nie wysłałam, bo nie ma.. czy Twoja Jack A Sand ma raczej jednolicie zielone liście czy może jakieś inne barwy się pojawiają? Moja rok temu mocno chorowała-na tyle, że mi w ogóle nie zawiązała kwiatów. Liście obecnie wyglądają zdrowo, tylko czy na pewno ten kolor jest normalny (odcienie pomarańczu wzdłuż nerwu), reszta soczysto zielona.