podpisuję się Joasiu pod tym co napisałaś też podziwiam te piękne cuda a rozpoznaję też tylko Anabelkę niewiem jak będę swoje rozpoznawać chyba poprzyczepiam do nich wielkie kartki z napisami Podziwiam Cię Bożenko jak przy takiej ilości hortensji i odmian rozpoznajesz je i pamiętasz jak się która nazywa. Podziwiam i kiedy u mnie te moje hortki pokażą swój urok. Pociełam sobie od mojej mamy sadzonki niebieskiej hortensji na szpaler koło domu od strony zachodniej tylko ciekawe ile sie przyjmie
Mam, chociaż w tym roku wcale nie była taka early, ogólnie jakaś inna niż w zeszłym, na dodatek bardzo poprzypalały jej się liście, wiec jesienią jednak zmienię jej stanowisko, pełne słońce cały dzień nie dla niej. Część kwiatostanów jeszcze w pączkach, dlatego na krzewie będą już przebarwione jak i białe kwiaty. Najładniejsza jest jesienią bo ma ślicznie przebarwione właściwie na czerwono liście.
Małe krzaczki za drugim a nawet pierwszym- jak najniżej. Duże- środek krzewu wyższy- za trzecim, obwód niżej. Ten sposób jeśli krzew widoczny jest prawie z każdej strony, natomiast np. przy ogrodzeniu staram się zostawić wyżej z tyłu, niżej przód.