Zacznę w weekend pod warunkiem suchej pogody, u mnie strasznie mokro, pierwsze krokusy są a cięcie takiej ilości krzaków zajmie mi ze trzy tygodnie ! Priorytetem są berberysy z bardzo już nabrzmiałymi pączkami, hortensje mogą jeszcze poczekać, zwłaszcza te przeznaczone do rozmnażania. W domu raz dwa puszczą listki i z powodu niedostatecznej ilości światła zaczną brzydko się wydłużać, do gleby za wcześnie, sprawdzałam palcem -jeszcze w głębi podmarznięta. Dobrym sposobem jest zostawienie przyciętych gałązek na zewnątrz w wiaderku z wodą- sposób sprawdzony, żyją, listków za szybko nie puszczają i można się nimi zająć dużo później.
Mam pytanko Bożenko czy znsz hortkę niską Polaster jest naprawdę niska mam ją od wiosny zeszłago roku i zastanawiam się czy ją przycinać????Jak znajdziesz czas na odpowiedż to dziękiTeż tak zrobię z patykami.U mnie jescze nie ma krokusów więc odkładam cięcie .
Pogoda sprzyja pracom ogrodowym, ja akurat weekend mam zajęty więc na maxa wykorzystałam dzisiejsze popołudnie, Na pierwszy ogień poszedł mój szpaler. Szybka fotograficzna instrukcja cięcia dla przypomnienia ( żeby uniknąć śmiecenia najpierw ścinam główki kwiatowe)