Artykuły Forum Ogrody pokazowe Instagram Sklep
Logowanie
Gdzie jesteś » Forum » Nasze ogrody » Hortensjada

Hortensjada

bozga 19:22, 18 lip 2017


Dołączył: 05 kwi 2015
Posty: 3390
____________________
Hortensjada Wizytówka-hortensjada
Milka 20:36, 18 lip 2017


Dołączył: 23 sty 2012
Posty: 69457
Moje anabelki, glownie wyhodowane przeze mnie, ogromne, kwiat tez, ale po deszczu leza, czesc zlamala sie, u ciebie chyba jakies ukryte podporki, bo stoja
____________________
Miłkowo - sezon 2022*** Miłkowo cz.I *** Wizytowka *** Miłkowo cz.II
bozga 21:27, 18 lip 2017


Dołączył: 05 kwi 2015
Posty: 3390
paulina_ns napisał(a)
Bogdziu wiem,że głupie pytanie, ale masz u siebie hortensje phantom? Mogę prosić jej zdjęcia? Proszę


Proszę bardzo, formy "przyziemne" i pienna, lubię tę odmianę z uwagi na sztywne pędy

____________________
Hortensjada Wizytówka-hortensjada
bozga 21:45, 18 lip 2017


Dołączył: 05 kwi 2015
Posty: 3390
TeresaK napisał(a)
Bożenko, jak to możliwe, że z Twoich patyczków są takie "dzieci". Ja miałam piękne przedszkole patyczków, puściły piękne listki, a później padły. Gdy zajrzałam do ziemi, okazało się że nie puściły ani jednego korzonka. Co robię źle?


Wracam ponownie do tego pytania, tym razem podeprę się fotkami. Sadzonek miałam niby nie robić poza Dentelle de Gorron i te oczywiście wyszły mi najgorzej ( 1/4 się ukorzeniła, czyli słownie mam 4 nowe roślinki, trudno, w przyszłym roku powtórka)

Patyki trzymałam grubo ponad miesiąc w wiaderku z wodą w altance, później ukorzeniacz i do doniczki. Limelight i Vanilki zrobiłam od niechcenia bo zostały mi patyczki( a może obsadzę działkę ?)
Limelight 2/3 sukces ( a może raczej Phantom, bo nie oznaczyłam, poznam po kwiatostanach)


Co do Vanilek- rewelacja,może 2-3 patyczki wypadły

Wszystko robiłam tak samo, za 2 tygodnie mam urlop to je poprzesadzam do doniczek, najważniejsze, że mają korzonki, formowaniem zajmę się w przyszłym roku
Kupiłam przez internet Melbę, już po wyjęciu z doniczki ( przegniłe korzenie) czułam, że nic z niej nie będzie więc wsadziłam na obserwację do donicy a nie do gruntu, na szczęście ścięte pędy wsadziłam do doniczki, macierzysta roślina oczywiście padła ( pierwsza fotka) ale mam 4 nowe Skośne patyki w donicach są ochroną przed kotem, który lubi się w nich wylegiwać
____________________
Hortensjada Wizytówka-hortensjada
bozga 21:52, 18 lip 2017


Dołączył: 05 kwi 2015
Posty: 3390
Pokażę jeszcze moje Diamantino, ukorzenione patyczki wsadziłam w żwirek koło altanki z powodu braku miejsca, w zeszłym roku nie było co pokazywać, długie pędy, ze 3 kwiatostany i tyle a teraz super ( 3 rok), jest tam 10 krzaczków, powstały z myślą o przedogródku ( roślin młodszych niż 3-4 lata tam nie wysadzam bo dopiero w tym wieku są okazałe). Powstał przypadkowy szpaler, teraz się zastanawiam czy warto je ruszać
____________________
Hortensjada Wizytówka-hortensjada
bozga 22:00, 18 lip 2017


Dołączył: 05 kwi 2015
Posty: 3390
Milka napisał(a)
Moje anabelki, glownie wyhodowane przeze mnie, ogromne, kwiat tez, ale po deszczu leza, czesc zlamala sie, u ciebie chyba jakies ukryte podporki, bo stoja


Niestety idealnej recepty na Anabelki nie mam, młode krzaki można związać jak baleron ale nie wygląda to naturalnie, te bardziej rozrośnięte najczęściej mam podwiązane sznurkiem poniżej połowy pędu ( czyli pozwalam im się lekko przewieszać) i wydaje mi się, że one jednak najlepiej przyjmują strumień deszczu ) Ogólnie każdą grupę mam podwiązaną inaczej w zależności od stanowiska, nie podpieram pojedyńczych pędów.
____________________
Hortensjada Wizytówka-hortensjada
iwonadm 22:04, 18 lip 2017


Dołączył: 26 paź 2013
Posty: 6745
Nie mam słów cuuuuuuuuuuuudo
____________________
Iwona ogrodowe-przygody
alis 23:09, 18 lip 2017


Dołączył: 17 wrz 2015
Posty: 3928
Twoje hortensje rewelacja!
____________________
Pozdrawiam, Alicja-Moje małe Wielkie marzenie
TeresaK 07:36, 19 lip 2017


Dołączył: 09 paź 2016
Posty: 496
bozga napisał(a)


Wracam ponownie do tego pytania, tym razem podeprę się fotkami. Sadzonek miałam niby nie robić poza Dentelle de Gorron i te oczywiście wyszły mi najgorzej ( 1/4 się ukorzeniła, czyli słownie mam 4 nowe roślinki, trudno, w przyszłym roku powtórka)


Bożenko - próbuję znaleźć przyczynę moich niepowodzeń. Proszę powiedz w jakim miesiącu wsadzałaś patyczki do ziemi i przede wszystkim jak były podlewane. Bo może tu tkwi przyczyna. Moje do końca maja wyglądały pięknie, miały listki. A potem jeden po drugim zaczęły więdnąć.
____________________
Jak to wszystko ogarnąć ?
TeresaK 07:44, 19 lip 2017


Dołączył: 09 paź 2016
Posty: 496
bozga napisał(a)
Pokażę jeszcze moje Diamantino, ukorzenione patyczki wsadziłam w żwirek koło altanki z powodu braku miejsca, w zeszłym roku nie było co pokazywać, długie pędy, ze 3 kwiatostany i tyle a teraz super ( 3 rok), jest tam 10 krzaczków, powstały z myślą o przedogródku ( roślin młodszych niż 3-4 lata tam nie wysadzam bo dopiero w tym wieku są okazałe). Powstał przypadkowy szpaler, teraz się zastanawiam czy warto je ruszać


Jestem pod wrażeniem Szpaler wygląda fantastycznie - chyba nie ruszać
Coś robię nie tak z tymi patyczkami. Mam tyle przestrzeni za domem, że muszę próbować je rozmnożyć, bo inaczej zbankrutuję
U mnie na profilu chwaliłam się swoim przedszkolem i aż trudno uwierzyć, że nie wyszła mi ani jedna sadzonka
____________________
Jak to wszystko ogarnąć ?
Korzystanie z portalu ogrodowisko.pl oznacza zgodę na wykorzystywanie plików cookie. Więcej informacji można znaleźć w Polityce plików cookies