Znalazłam wczoraj na moim grujeczniku dziwnego osbnika i nie wiem czy to on nie jest sprawcą dziur i suchych liści. Po południu wstawię zdjęcie, ale to obrzydlistwo całe zielone pokryte włoskami z jednym czarnym okiem, lub paszczą sama nie wiem co to jest, a z tyłu ma czerwony szpikulec. Co za ciort?
Nie wiem czy to pożyteczne czy nie, ale juz go nie ma

Gąsieniczka jakaś...

Juzia napisał(a)

Gąsieniczka jakaś...

znalazłam, to Szczotecznica szarawka

toż to śliczna ciema

rzulieta napisał(a)

toż to śliczna ciema

no, tylko pół grujecznika mi zjadła

oj to brzydka ciema

rzulieta napisał(a)

oj to brzydka ciema

Hahaha

iwka napisał(a)

to Szczotecznica szarawka

Się tak nie przejmuj, jesień niedługo liście mu opadną, ciemke zmrozi i po kłopociea tak szczerze to trzeba by było nad ogrodem siatkę zabezpieczającą rozciągnąć, żeby nic nie było a i tak pewnie coś by dołem przypełzło lub przeryło

iwka napisał(a)

no, tylko pół grujecznika mi zjadła

To jakaś mocno żarłoczna cholera.

Marta, mój grujecznik taki mały