no ja coś w tym roku to też mam pod tym względem porażkę, wczoraj właśnie wszystkie sadzonki wywaliłam, ani jednego korzonka, a liście wszystkie opadły może to ten grzyb sie u mnie panoszy, jak go pogonić?

Hej, Twój avatar i motto wywołują już od dłuższego czasu mój szeroki uśmiech

Nie tylko ogrodowe, w ubiegłym roku ukorzeniałam tak bukietowe. I z anabelką też bym poeksperymentowała, ale właśnie dostałam dwie sadzonki już ukorzenione. Popróbujcie, a nóż się uda

O znam to.
mi też zdarza się zapomnieć o sadzonkach.
cóz doba za krótka, czasu za mało.Wszystko biegiem ... i jest jak jest

Łatwiej się ukorzeniają kiedy nałożysz na doniczkę obciętą butelkę do góry dnem albo słoik. Ważne by ograniczyć parowanie. Ja w ub roku tak zrobiłam i ładnie się przyjęły

O mauńciu 100 tkę przegapiłam, do pisma obrazkowego strasznie daleko sie cofłam, kosmos cudny, 100ty gratuluję

A mi ciężko o jakiś sadzonkach zapomnieć, ciągle tam zaglądam..