Od nowa ... na przekór wszystkim

iwka 09:08, 04 wrz 2015

Dołączył: 21 lis 2012
Posty: 13363

babka napisał(a)

Wrzośce też mi się zasuszały, spryskałam mocno lakierem i były w domu ozdobą przez całą zimę
Wrzosy jakoś bardziej mnie lubią i ja je wzajemnie

ja to tak się znam na nich, że dopiero w domu zobaczyłam, że to wrzosiec

ale tak je zasuszyłaś lakierem i potem nie podlewałaś juz w domu?

____________________
Iwona Od nowa... :) Jak mam czas, to leżę i odpoczywam, jak nie mam, to tylko leżę.

iwka 09:10, 04 wrz 2015

Dołączył: 21 lis 2012
Posty: 13363

Do góry

Kawa napisał(a)

no wrzosy to wrzosy
dlatego ich nie mam

ja już zarzekałam sie, że nie kupię i co, i kupiłam, dobrze że tylko dwa. W ubiegłym roku miałam chyba z dziesięć, ale dwa przetrwały i tak jakoś brzydko kwitną

____________________
Iwona Od nowa... :) Jak mam czas, to leżę i odpoczywam, jak nie mam, to tylko leżę.

iwka 09:10, 04 wrz 2015

Dołączył: 21 lis 2012
Posty: 13363

Do góry

Anda napisał(a)

____________________
Iwona Od nowa... :) Jak mam czas, to leżę i odpoczywam, jak nie mam, to tylko leżę.

Warmia 09:15, 04 wrz 2015

Dołączył: 14 maj 2014
Posty: 8120

Do góry

Nie wiem za co trzymamy kciuki, ale się dołączam

____________________
Marta Jestem w polu Wizytówka- Jestem w polu

babka 09:20, 04 wrz 2015

Dołączył: 23 mar 2014
Posty: 9359

Do góry

iwka napisał(a)

ja to tak się znam na nich, że dopiero w domu zobaczyłam, że to wrzosiec

ale tak je zasuszyłaś lakierem i potem nie podlewałaś juz w domu?

Jednego roku po prostu przestalam podlewac, zasuszyly się naturalnie ale brzydko wygądaly, takie brązowe wiechcie i sie mocno sypały. W ub roku spryskalam lakierem od razu jak tylko zaczęły schnąć i kolor utrzymywał się bardzo długo. Nigdy też nie udalo mi się ich utrzymać przy życiu w ogrodzie do wiosny

____________________
Ola - Moja walka z wiatrakami czyli kamieniołom trochę z przypadku Nie chcesz - znajdziesz powód, chcesz - znajdziesz sposób

AnnaCh 09:25, 04 wrz 2015