Jeszcze lepszą historie dziś miałam- pojechałam do szkółki bo rozglądam się za cisami i choiną jeddeloh. Pytam Pana czy ma choinę, na co Pan- "co? Choinkę?" Nie- choinę. Pan- "ale co to jest? Jakieś nowoczesne drzewo, nie znam"
Do donicy nada się irys syberyjski, a po bokach tojeść rozesłana. W fazie kwitnienia będziesz miała kolorystykę jak z van Gogha. Potem się uspokoi. Liście obu są atrakcyjne cały sezon.
Piękne te kaliny.
____________________
Hania-To tu- to tam-łopatkę mam!
"Przyjemność ma się do szczęścia mniej więcej tak, jak drzewo do ogrodu; nie ma ogrodu bez drzew, ale drzewa, nawet w wielkiej ilości, nie stanowią jeszcze ogrodu."
~ Władysław Tatarkiewicz
Może lepiej by pan zmienił branżę i handlował innym asortymentem rozumiem, że nie masz innego wyboru
Masz rację to kalina Onondaga
Zawstydziłam się, żebym to ja o tojeści nie pomyślała, tym bardziej, że w ogrodzie wyrasta mi niemal wszędzie Na irysy za sucho. To stanowisko w pełnym słońcu, trzeba podlewać. Natomiast gdy deszcz pada strumyki wody jak z rynny walą prosto z balkonu
Masz rację kupowałam kilka lat temu w okolicy, czasem coś można upolować. Wczoraj z Kasią byłyśmy bardzo dzielne, wyszłyśmy z ogrodowego pustymi rękami...choć macałyśmy parę roślin
Ja mam taką metodę,że omijam szkółki szerokim łukiem. Teraz niestety będę musiała pozaglądać żeby kupić to co zaplanowałam na nową rabatę. Obawiam się że nie tylko zaplanowane roślinki przytargam. Cóż począć
Przychodzę Gosiu z rewizytą i od razu natknęłam się na pięknego Calsapa i kalinę Onondaga. Tę ostatnią też mam już kilka lat, ale wcale mi nie kwitnie. Ma trochę słabe stanowisko, może powinnam ją przesadzić. Pokaż swoją w pełnej krasie kwitnącą. U mnie na buku to zdobniczka siedzi i żre.