Sprawdziłam Łacińska nazwa jest jedna Helictotrichon sempervirens, a w szkółkach sprzedają ją pod dwiema nazwami owies wieczniezielony lub owsica wieczniezielona
http://www.trawy.ogrodypetrusa.pl/index.php/ozdobne/inne-trawy/2213-owsica-wieczniezielona-helictotrichon-sempervirens

Kupowałam ją z polecenia muratorowej Elfir. Ona używała nazwy owsica i tak mi już zostało. W tym roku po raz pierwszy po zimie ja ścięłam i dobrze to na nią podziałało.

Dociekliwość popłaca, teraz będę umądrzona. Niebawem moją poczyszczę z kłosów


Pogoda tak sprzyja, że nawet żuraweczka mocy nabrała i zakwitła

Żuraweczek nie mam, ale w tym roku po raz pierwszy kupiłam tiarelki. Cieniste zakątki porobiły mi się w ogrodzie.

Tiarella i na słońcu ładnie rośnie . Mam też tiarellę rozłażącą się rozłogami

Gosiek33 napisał(a)

Dociekliwość popłaca, teraz będę umądrzona. Niebawem moją poczyszczę z kłosów


Pogoda tak sprzyja, że nawet żuraweczka mocy nabrała i zakwitła

Duże kwiaty ma jak na tą rosline.

Gosia, pokaz oskubaną wisienkę

Bogdzia napisał(a)

Duże kwiaty ma jak na tą rosline.

Właśnie, do tej pory sama mikra i kwiatki mikre miała

Kasya napisał(a)

Gosia, pokaz oskubaną wisienkę

poranny widok




a tak ogolony i związany zgodnie z podpowiedzią





zobacz jak floribunda opisuje doctorka jesteś pewna, że Twoja nie inna róża


a to mój pierwszy kwiat




shakespeare






augusta luise




Ghislaine de Feligonde

Odzyskałam sporo miejsca, ze cztery lata nie były cięte




Graby

Gosia, ales poszalała z sekatorem dzisiaj ! W tski upał... podziwiam
Doktorka mam z floribundy