Ogród rozbuchany Pięknie

Ślimora obrzydliwego dziś naszłam w salonie na dywanie. Musiałam czyścić, bo świńtuch ścieżkę po sobie zostawiał. Fuj

pestka56 napisał(a)

Ogród rozbuchany Pięknie

Ślimora obrzydliwego dziś naszłam w salonie na dywanie. Musiałam czyścić, bo świńtuch ścieżkę po sobie zostawiał. Fuj

O ile pamiętam, to pomimo kotów w domu co jakiś czas masz różnych gości w domu

Mam, ale ślimory nie są mile widziane.
Wpadają ptaki przez otwarte całe lato okna.
Kociska przynosiły swoją "wałówkę", która bywa że im skutecznie uciekła. Ale już myszy i nornice w ogrodzie wyłapały, a w okolicy jak polują, to do domu nie znoszą.
Był też sezon na jaszczurki. Te natychmiast odbieraliśmy i, nie wiem, czy dotarło do łepków, że nie wolno, bo szybko przestały je łapać.
Mieszka w ogrodzie wielki Pan Ropuch. Spaceruje rano, a kocia banda przez pewien czas obserwowała go i próbowała obwąchiwać na szczęście nie dotykając. Teraz nie zwracają na niego uwagi. Nie ruszają też małych żabek.
Bywają też w łazience wielgachne pasikoniki.
No, tak mam skoro dom otwarty.

Mam, ale ślimory nie są mile widziane.
Wpadają ptaki przez otwarte całe lato okna.
Kociska przynosiły swoją "wałówkę", która bywa że im skutecznie uciekła. Ale już myszy i nornice w ogrodzie wyłapały, a w okolicy jak polują, to do domu nie znoszą.
Był też sezon na jaszczurki. Te natychmiast odbieraliśmy i, nie wiem, czy dotarło do łepków, że nie wolno, bo szybko przestały je łapać.
Mieszka w ogrodzie wielki Pan Ropuch. Spaceruje rano, a kocia banda przez pewien czas obserwowała go i próbowała obwąchiwać na szczęście nie dotykając. Teraz nie zwracają na niego uwagi. Nie ruszają też małych żabek.
Bywają też w łazience wielgachne pasikoniki.
No, tak mam skoro dom otwarty.

Gosiu powiedz mi czy to drzewko pogięte co od Ciebie wzięłam to wypuszcza rozłogi .Bo jesli tak to muszę mu miejscówkę zmienić i wsadzić go na wiosnę w pudło i zablokować mu mozliwośc bo już jedno takie mam i wiecej nie chcę żeby się rozłaziło

zawitka napisał(a)

Gosiu powiedz mi czy to drzewko pogięte co od Ciebie wzięłam to wypuszcza rozłogi .Bo jesli tak to muszę mu miejscówkę zmienić i wsadzić go na wiosnę w pudło i zablokować mu mozliwośc bo już jedno takie mam i wiecej nie chcę żeby się rozłaziło

Halinko okazało się że się rozłazi. Do teraz coś tam odbiją. Na szczęście dość łatwo wyciąć

Gosiu, przepięknie u Ciebie!!!

Gosiek33 napisał(a)

To mi się podoba szczególnie, ale cała porcja zdjęć zachwyca .

popcorn napisał(a)

Gosiu, przepięknie u Ciebie!!!

dziękuję

mrokasia napisał(a)

To mi się podoba szczególnie, ale cała porcja zdjęć zachwyca .

busz zachwyca.... tylko co będzie jesienią


trawki