gorczyca jest fajna bo szybko rosnie no i gęsto więc chwasty nie rosną..
jak wrzucisz sobie hasło w googla rosliny na poplon, to ci wyskoczy co mozna siac..
generalnie my wysialismy gorczycę, bo nasiona dostalismy od mojej mamy.. jak juz zrobiło się zielono ale przed kwitnienienim , to skosilismy i przekopaliśmy korzeniami w góre..
tylko nie pamiętam kiedy sialismy, ale chyba w sierpniu i na wiosne trawnik zrobilismy
nie mam opuchlaków, tam nic nie zyje ale poczytam zaraz o gorczycy, o łubienie przeczytałam jako pierwszym w dodatku ładny , teraz czytam o czymś na rdzę, nie mam juz gnojówki z pokrzywy ale przeczytałam że może być odwar z wrotyczu, spróbuję.
Jeśli posieję gorczycę - mam ściąć zanim zakwitnie, przemieszać z ziemią i zostawić do wiosny ?
Widzisz jak Ty już dużo wiesz o nawozach zielonych.
Kasiu. Twoja gleba z tego co widzę rzeczywiście nie jest zbyt urodzajna. Czy miałabyś taką możliwość, aby zdobyć trochę obornika?
Kasiu.
Widłami amerykańskimi wyciągnij tylko pozostałe korzenie do głęgokości 10-15 cm. Reszta rozłoży się sama w glebie a wschodzące chwasty zagłuszy gryka. Szpadlem nie odwraca się na sztych gleby ponieważ wszystko to co jest najcenniejsze znajduje się tuż przy powierzchni ziemi. Po co niszczyć próchnicę wraz z pożytecznymi mikroorganizmami. Poleciłbym Ci również na taką glebę rosahumus który powinien pomału przywracać w niej życie.
Perovskię posadź w takiej glebie jaką masz w ogrodzie. Zobacz w doniczkach jaką ma strukturę i przekonasz się, że nie jest to tylko sam piasek. Roślinki udane i zdrowe. Miej jeszcze przy sadzeniu na względzie to, że perovskia lubi się pokładać podobnie jak lawenda czy krwawniki.
Aha, à propos krwawników to jeżeli będą pasowały Ci do koncepcji ogrodu to zainteresuj się terracotą.
Może również namówię Cię w przyszłości na bordowego fenkuła. Ten to ma dopiero możliwości w różnych zestawieniach z roślinami, nawet z ozdobnymi trawami.