Artykuły Forum Ogrody pokazowe Instagram Sklep
Logowanie
Gdzie jesteś » Forum » Nasze ogrody » a czasem nie na temat ...

a czasem nie na temat ...

katiaxx 23:07, 06 cze 2015


Dołączył: 07 kwi 2014
Posty: 4623
waldek727 napisał(a)


Kasiu.
Widłami amerykańskimi wyciągnij tylko pozostałe korzenie do głęgokości 10-15 cm. Reszta rozłoży się sama w glebie a wschodzące chwasty zagłuszy gryka. Szpadlem nie odwraca się na sztych gleby ponieważ wszystko to co jest najcenniejsze znajduje się tuż przy powierzchni ziemi. Po co niszczyć próchnicę wraz z pożytecznymi mikroorganizmami. Poleciłbym Ci również na taką glebę rosahumus który powinien pomału przywracać w niej życie.
Perovskię posadź w takiej glebie jaką masz w ogrodzie. Zobacz w doniczkach jaką ma strukturę i przekonasz się, że nie jest to tylko sam piasek. Roślinki udane i zdrowe. Miej jeszcze przy sadzeniu na względzie to, że perovskia lubi się pokładać podobnie jak lawenda czy krwawniki.


Bardzo Ci dziękuję, jak manewrowałam tymi grabiami i wyciągałam te kłącza - w zbitej bryle ziemi i przy rozbijaniu coś mi nie grało bo jak je otrząsałam to wysypywała się czarna ziemia - momentami dosłownie próchnica, - jak torf,brunatno szare drobiny,ba nawet trafiła się dżdżownica ! dobrze że nie wyciągałam tego wiele, i jaka to dobra wiadomość dla mojego kregosłupa

Perowskią planuję posadzić co 80 cm - czy będzie ok ?

jeszcze co do gleby - ,mam przekompostowany obornik konski, ale nie wiele tego - może z 20 worków było, początkowo bałam się go dawać ale coś w nim kiełkuje, nic się nie popaliło o mnóstwo w nim malutkich dżdżownic, - daję go do dołków jak sadze rośliny, nie wystarczy go na rozciągnięcie.
____________________
a czasem nie na temat ... Mój kawałek planety
katiaxx 23:10, 06 cze 2015


Dołączył: 07 kwi 2014
Posty: 4623
Bardzo ciekawy ten krwawnik choć nie do końca w mojej kolorystyce ale tak często mi się odmienia że kto wie

____________________
a czasem nie na temat ... Mój kawałek planety
waldek727 23:21, 06 cze 2015


Dołączył: 08 wrz 2013
Posty: 4587
katiaxx napisał(a)

Perowskią planuję posadzić co 80 cm - czy będzie ok ?

jeszcze co do gleby - ,mam przekompostowany obornik konski, ale nie wiele tego - może z 20 worków było, początkowo bałam się go dawać ale coś w nim kiełkuje, nic się nie popaliło o mnóstwo w nim malutkich dżdżownic, - daję go do dołków jak sadze rośliny, nie wystarczy go na rozciągnięcie.

Perowskia z roku na rok będzie Ci się zagęszczać z tym, że w dalszym ciągu młode przyrosty będą wyrastać ze zwartej bryły korzeniowej. Ona nie ma tendencji rośnięcia wszerz tak jak rośliny wypuszczające kłącza. Jeżeli chcesz stworzyć z niej wrażenie błękitnej mgiełki w zwartym nasadzeniu to w/g mnie powinnaś zmniejszyć odległość do 40-50 cm.
Bardzo szkoda, że nie masz tych woreczków z obornikiem dużo, dużo więcej. Sama widzisz, że odkryłaś w nich życie. To życie które musisz przywrócić Kasiu swojej glebie dla dobra roślin.
____________________
Mój wątek Tam, gdzie jeże mówią dobranoc
waldek727 23:30, 06 cze 2015


Dołączył: 08 wrz 2013
Posty: 4587
katiaxx napisał(a)
Bardzo ciekawy ten krwawnik choć nie do końca w mojej kolorystyce ale tak często mi się odmienia że kto wie

Kasiu. Planując zakup roślin zawsze wyobrażaj sobie całą kompozycję. Nie oceniaj w sklepie pojedynczej roślinki czy jest ładna, czy brzydka. Często jest tak, że dopiero posadzone w ogrodzie w kilku lub kilkunastu egzemplarzach wydobywają z siebie urok. Najczęściej jednak te niepozorne na pierwszy rzut oka rośliny (rozchodniki, wilczomlecze, krwawniki itp) podnoszą walory innych obok rosnących roślin.
____________________
Mój wątek Tam, gdzie jeże mówią dobranoc
waldek727 00:32, 07 cze 2015


Dołączył: 08 wrz 2013
Posty: 4587
No i tak to właśnie jest z dziewczynami.
Zaprosiła na rendez-vous i poszła spać.
____________________
Mój wątek Tam, gdzie jeże mówią dobranoc
waldek727 00:58, 07 cze 2015


Dołączył: 08 wrz 2013
Posty: 4587
katiaxx napisał(a)


Jak to mówią dla chcącego ... tyle że ja na części rabatowej posadziłam brzozy, czy mogę teraz dać obornik ? żebym ich nie popaliła

Kasiu. O to możesz być spokojna. Żadna przekompostowana substancja organiczna nie stanowi dla roślin zagrożenia.
____________________
Mój wątek Tam, gdzie jeże mówią dobranoc
katiaxx 07:47, 07 cze 2015


Dołączył: 07 kwi 2014
Posty: 4623
waldek727 napisał(a)
No i tak to właśnie jest z dziewczynami.
Zaprosiła na rendez-vous i poszła spać.


Przepraszam ale córka się przebudziła i poszłam do niej na chwilę i tak zeszło do rana , po całym dniu pracy w ogrodzie byłam padnięta : - wybacz , zresztą ja i tak nie należę do nocnych marków więc rzadko zdarza mi się siedzieć przy kompie w godzinach nocnych

Bardzo Ci dziękuję za rzeczowe info

A czy obornik mogłabym rozciągnąć teraz między te brzozy ? czy może posiać gorczycę a obornik jesienią ?

I doradź mi proszę jeszcze odnośnie tej beznadziejnej rdzy, czy odwar z wrotyczu pomoże ?
____________________
a czasem nie na temat ... Mój kawałek planety
katiaxx 07:51, 07 cze 2015


Dołączył: 07 kwi 2014
Posty: 4623
waldek727 napisał(a)

Kasiu. Planując zakup roślin zawsze wyobrażaj sobie całą kompozycję. Nie oceniaj w sklepie pojedynczej roślinki czy jest ładna, czy brzydka. Często jest tak, że dopiero posadzone w ogrodzie w kilku lub kilkunastu egzemplarzach wydobywają z siebie urok. Najczęściej jednak te niepozorne na pierwszy rzut oka rośliny (rozchodniki, wilczomlecze, krwawniki itp) podnoszą walory innych obok rosnących roślin.


Waldku, no właśnie majac na myśli całość kompozycji gównie z białymi i niebiesko-fioletowymi kwiatkami pomarańczowy nie do końca mi leży, chociaż kusi mnie na jedną albo 2 wyraźne plamy ale do tego dojdę z czasem

Co do perowskiej kupiłam 20 sztuk co nieco odchudziło mó portfel i pomyślałam że te które mam spróbuję rozmnożyć aby w przyszłym roku było ich więcej
dzięki za podpowiedź, nawet nie mogłąm kupić więcej bo w szkółce zostały już tylko nieciekawe egzemplarze
____________________
a czasem nie na temat ... Mój kawałek planety
leon60 09:44, 07 cze 2015


Dołączył: 04 maj 2013
Posty: 20181
katiaxx napisał(a)





tu musi być przyjemnie
____________________
Ola - Moja codzienność *** Wizytówka
Zielona 11:05, 07 cze 2015


Dołączył: 10 wrz 2013
Posty: 5717
Kasiu - mimo, że podobno w ten sposób nie powinno się rozmnażać perovskiej i że teoretycznie się nie da... podzieliłam /łopatą/ jedną dorodną sztukę od mojej Mamy na 3. Wszystkie żyją. Pstryknę fotkę jak wrócę do domu.
Korzystanie z portalu ogrodowisko.pl oznacza zgodę na wykorzystywanie plików cookie. Więcej informacji można znaleźć w Polityce plików cookies