Dziękuję dobra wiadomość czytałam gdzieś że niektórym czasem się wysiewa , kurde droga ta perowskia żeby tak szaleć ponieważ nie wiem czy moja przeżyje zimę to na razie nie wnikam w temat
Gosiu, wyciągnęliśmy go niedawno, głównie kłócą się o niego dzieci , córka trochę ponad 4 lata buja się nim bardzo długo - więc chyba wygodny,dla mnie jest za nisko ale to ze względu na dziecię
A bo kryzys mam, wracam z fabryki rzucam torbę, wpylam obiad na zimno bo szkoda czasu i go ogrodu, schodzę o 21 , pięty jak chłopka pańszczyźniana, dzieci zaniedbane, parch na cisie, parch na KF, parch na bukszpanie, kleszcz w brzuchu. Sorry, nie tak miało być.
Pióro się zepsuło bo uznałam że w końcu to forum ogrodnicze więc nie będę się wynaturzać na tematy egzystencjalne nawet w kontekście przyrodniczym.
No gdybym miała granat jakbym przy... w ten ogród , codziennie sobie obiecuję że tam nie wejdę a jak wejdę to tylko żeby podlać ale się nie da. Co rośnie w moim "ogrodzie" najlepiej? poziomki bo mam je w .upie. Nie plewie, nie podlewam, nie nawożę.
tak szczerze mówiąc to mogłam się domyśleć że tak będzie, załapałam to wieku 10 lat gdy pokochałam chomiki i strasznie chciałam je mieć, pierwszy zdechł bo mi upadł, 2- uciekł, 3-4-go - zjadł kot , 5 jakiś słabowity był od początku, jak mi na czymś zależy to nie wychodzi.
Muszę się zdystansować. Wakacje od ogrodu sobie zrobić.