Hej
A daj spokój, materiały i maszyna w szafie jęczą, żeby się nimi zająć i coś poszyć, dom stoi odłogiem i czekam na ciepło, w pracy masakra
Kończymy dolną łazienkę, dzisiaj zafugowaliśmy płytki, w sobotę przychodzą do montażu kuchni A gazu jak nie było tak nie ma, bo ziemia zamrożona
Na podwórku potop, woda po kostki, bo jestesmy niżej niż sąsiedzi i nie mamy skończonego drenażu.
Ale ogólnie to coraz lepiej