kasiek napisał(a)

Ot ciekawe, a trawa nie zagniwa? Pewnie świetnie jest rozrzucona. No spryciarze z Was

Ze dwa dni nie wygląda ciekawie, a potem nie ma Gorzej jak koszona mokra i em nie rozrzuci dokładnie z kosiary tylko takie kluchy zostawi to dłużej trwa, ale te spryciule robiątakie zakręcone dziurki w ziemi i wciągają w głąb i już nie ma, ewentualnie przy kolejnym koszeniu kosiara rozrzuci jak coś jeszcze zostaje Nie mam prawdziwego trawnika więc zdaje to egzamin, za to nie muszę trawy nawozić bo nawozi się sama w obiegu zamkniętym W przeciwnym razie cała góra gdzie szałas stoi musiałaby być kompostownikiem

sylwia_slomczewska napisał(a)

Myślę, że na Swojego nie możesz narzekać

Czasem mogę

sylwia_slomczewska napisał(a)

To może oprócz derenia ukorzenisz też gałązkę z róży?Jeszcze chwila cierpliwości bo wcześniej niedzielny obowiązek

Z róża nigdy nie próbowałam, ale chętnie spróbuję .

Bogdzia napisał(a)

Czasem mogę

Jak każda z nas

Katkak napisał(a)

Z róża nigdy nie próbowałam, ale chętnie spróbuję .

Tylko pamiętaj

Pospacerowałam trochę po ogrodach, jakich nie znałam i choć w większości wyładniały i stały się ciekawe trafił się jeden, który na starcie wątku był wspaniały naturalny górski z cudnymi skarpami i skałami, jedyny i niepowtarzalny, a któremu pobyt na O niestety wyszedł na gorsze bo z biegiem czasu upodobnił się do wielu innych , nabrał stylu mocno formalnego, który moim zdaniem do tamtej okolicy i widoków kompletnie nie pasuje , a nawet wściekle się żre
Byłby piękny w mieście do nowoczesnego budynku , ale nie w tej sytuacji w jakiej jest Przykro mi się jakoś zrobiło, że nie bacząc na to co mamy z upartością maniakalną wręcz dążymy za modą......było wyjątkowo.......

Mam nadzieje, że to co napisałam nie urazi niczyich uczuć, nie zostawiłam tam wpisu, bo pewnie te zmiany dużo wysiłku kosztowały....na pewno pieniędzy, ale czasem nie o to biega....

Ale wyjątki potwierdzają regułę co obserwuję bo wiele osób umie wyciągnąć z forum i rad to co najlepsze i oby tak było zawsze cobym nie musiała więcej tego typu doświadczeń i rozczarowań przeżywać

no, to smutne. Czasem szkoda zmieniać na siłę gdy ogród ma swój charakter. Wystarczy go tulko dobrze podkreślić.

Dubelek. To napiszę, że piwniczka wyszła super, bo przedtem zapomniałam .

Katkak napisał(a)

no, to smutne. Czasem szkoda zmieniać na siłę gdy ogród ma swój charakter. Wystarczy go tulko dobrze podkreślić.

Bardzo smutne Kasiu....trzeba czasem zachować zdrowy rozsądek
Nie mam w zwyczaju , ani charakterze zazdrościć nikomu, ani być złośliwa, znasz mnie, dlatego wpisu nie zostawiłam i tylko u siebie piszę, że mnie to patrząc zabolało

Tak jak piszesz Sylwus ze kazdy ogrod winien miec swoj charakter a nie biec za moda,kazdy z nas jest inny i kazdy ogrod winien byc rownie niepowtarzalny i miec to cos co urzeknie