sylwia_slomc...
13:46, 21 sie 2016
Dołączył: 20 kwi 2015
Posty: 86046
No i jestem już
Zadko udaje mi się zrobić zdjęcia ptaszków, ale dzisiaj miałam farta
Chłopaki po drodze z Kościoła przynieśli malucha.
posadziłam go w donicy z tują na balkonie , a on frrrrrruuuuu i wylądował mi na palcu, zjadł z ręki ciut okruszków, posadziłam na roślinach ponownie bo do budki nie chciał wejść , a on znowu frrrruuuuuu i znowu na rękę, dopiero za czwartą próbą odleciał na dach , a potem dalej.

Zadko udaje mi się zrobić zdjęcia ptaszków, ale dzisiaj miałam farta

Chłopaki po drodze z Kościoła przynieśli malucha.


posadziłam go w donicy z tują na balkonie , a on frrrrrruuuuu i wylądował mi na palcu, zjadł z ręki ciut okruszków, posadziłam na roślinach ponownie bo do budki nie chciał wejść , a on znowu frrrruuuuuu i znowu na rękę, dopiero za czwartą próbą odleciał na dach , a potem dalej.