Zima nastraja nostalgicznie do wspomnień..w sezonie nie bardzo jest na to czas
Oczko powstało spontanicznie. Bardzo chciałam je w tym miejscu, ale jak powiedziałam bez dużych nakładów sprzętowych w tym miejscu raczej niemożliwe, no i w nocy śniło mi się jak można z tego wybrnąć Rano wstałam i zabrałam się za robotę, po trzech dniach było gotowe
Ale docelowo marzy mi się tam całkiem inne kiedyś
a wiosną planuję małe oczko koło gunnery na dużym ogrodzie
Przyszłam podziękować za wizytę u mnie. Przy okazji obejrzałam zdjęcia przed i po. Podziwiam wasz zapał i chęć tworzenia pięknego miejsca na ziemi. Nie jest mi ono zupełnie obce, wpadam od czasu do czasu po cichu popatrzeć co u ciebie słychać. Na więcej brakuje czasu, niestety. Patrzę na twój dom, kojarzy mi się z domem rodzinnym. Też w pobliżu są pagórki, ale podejrzewam o wiele niższe niż te wasze.
Miło mi Jolu , że zaglądasz Też byłam u Ciebie wiele razy po cichu wcześniej....wiele takich wątków jest gdzie by się chciało, a czasu nie staje, ale podglądam
Zapraszam częściej
Jest tak jak piszesz. Też bym chciała przeczytać i pooglądać więcej ale brak czasu. Na pewno będę odwiedzać ciebie w miarę możliwości. Twój ogród jest taki charakterystyczny, trudno go nie zapamiętać.