Sylwia tym kielichowcem to mnie drażnisz - siedzi mi już kilka lat w głowie i dumam - jaki masz kolor kwiatów - widziałam dorosłe okazy - Poziomka powiedziała że pachnie jabole więc się zasugerowałam - ważne że pachnie
Czytałam opis łąki - na wiosną w Insekcie są nasiona chabrów tanie - lecę do wizytówki
Mam dwa kielichowce jeden na dużym ogrodzie , a drugi w podwórku...ten drugi dopiero zaczyna łapać kolor.
Kwitną na bordowo( tak jakby do borda domieszać nutę cynamonu) Kwiaty moich mają może 4-5 cm średnicy, ale miały ich sporo i w tym sezonie powtórzyły kwitnienie. Nie chorują , ładne w sezonie, świetnie znoszą cięcie i okazało się, że jesienią kolor piękny mogą mieć
Mój też pachnie jakby jabolem - w sensie kwiatyAle to nie jest intensywny zapach i jak nosa w kwiat nie wsadzisz to nie poczujesz....do tego nie zawsze i nie wszystkie kwiaty pachną
Mam nadzieję na mocno kwitnącą wiosnę, bo większość moich drzew kwitnąca jest. A potem jesienią ma być mega kolor. Opadłe liście nie będą zbierane tylko wdmuchiwane lub wgrabiane na rabaty jako ściółka co ograniczy potrzebę trocinowania. Ma być naturalnie. Na zimę gotowa ochrona dla bylin
Witaj Sylwia, obejrzałam Twoją wizytówkę: ilość pracy, jaką włożyłaś w ten kawał ziemi rzuca na kolana. Bylinowe rabaty i łąka - oszałamiające. Oczko wodne z bergeniami - po prostu piękne. Kolejny ogród, który mnie tu zachwycił. Choć zupełnie inny. Taki widać, że Twój własny. Pozwolisz, że będę odwiedzać. Pozdrawiam ciepło.
Witam Cię u mnie wróciłam właśnie od Ciebie. Ja mam ogród w innym charakterze niż Twój, ale też na początku szukałam i czytałam podpowiedzi innych. Trzeba wyczuć z których skorzystać, a które nie pasują do naszego stylu. Więcej u Ciebie napisałam, pewnie wkładam kij w mrowisko, ale dla mnie to ważne, by ogród miał swój niepowtarzalny klimat jednocześnie pasując do otoczenia spełniał nasze potrzeby i oddawał to co nam w duszy gra. Nie trzeba korzystać z każdej podpowiedzi i mody by stworzyć piękne miejsce Asertywnym trzeba być