A ja na nie odpisałam wczoraj☺
Sylwuś ,oglądam po cichutku zdjątka,niesamowicie zmienia sie u Ciebie jak Twoje zdrówko?ostatnio czytałam że podupadłas troszeczkę,mam nadzieje że już lepiej ściskam mocno
Ach te palety, ile to one dają teraz pomysłów Zmiany duuużeee Suuper!!
Rzeczywiście metamorfoza powalająca...wychodek przeobraża się w salonik...Babcia dobrze określiła...
Nadal pracujecie? Dlaczego mnie to jeszcze dziwi nie wiem? U mnie śnieg sezon zakończył definitywnie
Violu popuściło z dnia na dzień tak jak się zaczęło, na razie jest ok
bardzo się cieszę ,serducho wysyłam
Złapałam Buziaczki
Sąsiad zrobił dla siebie , ale mu zaoferowałam kupno i się skusiłJaki em był zaskoczony jak je przywiózł do ogrodu, ławkę do pergoli z palet też mam od tego sąsiada Madziu ta chatka od środka cała w sadzy, na narzędziownię nie bardzo bo w chodzi się do pomieszczenia, które ma czarne ściany i nie ma okien, jak grobowiec , w sam raz na węgiel i drewno