Sylwus, jak chcesz to pozniej usune fotki, pokazuje je jako ostrzezenie

Violuś z braku obornika gnojóweczki roślinne też są świetne Nie do przecenienia ta z pokrzyw

Do tematu chemii w ogrodzie. To sa pomidory wychodowane na ciezkiej chemii, kupione w Netto. Kielkujace pestki pomidora... w pomidorze, efekt zabojczej chemii.




Kiedys u siebie na watku pisalam o tym, znalazlam nawet nazwe tego srodka...

Mnie z tego sezonu też zostało i nie wylewam bo będzie pod róże wiosną
ale w przyszłym sezonie nie wiem czy nie nastawię dwa razy bo drugą polałabym po kompoście może.

nastawiaj-naprawdę warto i tanim kosztem-jedynie wysiłek większy,tylko pamietaj zeby nie miały kwiatów,bo juz praktycznie gnojówka do niczego

Za rumianego kwiatuszka dziękuję i Ciocia z pod Krakowa w oba poliki całuje
Pokrzywy zawsze ścinam początkiem maja, a drugi pokos bym zrobiła jak odrosną

tak dokładnie tak Sylwuś,normalnie czytasz w moich myślach
ściskam bardzo mocno Ciebie,i Ciocię spod Krakowa-aż łezka poleciała ze szczęścia
takie łzy mogę co dzień wylewać