Sylwia znicz wygląda mocno cmentarnie. Zapal komuś ku pamięci!

Kotka cudna, lampa super i mega fajna tapeta na tle lampy

Pozdrówki

Ale fajną lampę eMuś wynalazł, a koteczka całuśna.

To zapraszam do mnie

Sylwia, ciesz się, że wszystko posadziłaś, ja dziś spod śniegu rano ratowałam.

Sylwia, a ja dla odmiany powiem - nie wywalaj znicza, bo na 1 listopada się przyda . Ale fakt, na cmentarzu lepiej będzie wyglądał niż w ogrodzie. Co do lampiona Sylwuś, to u mnie w graciarni (tam gdzie już różne fajne rzeczy udało mi się kupić) wyszukam Ci ładny za małe pieniądze jeśli chcesz (15-20zł). Ja mam już dwa takie, bo na te ze sklepu też kasy mi szkoda, tym bardziej, że ceny są zaporowe .

Sylwia, a póki co mam pomysł na lampion hand made . Przypomniałam sobie genialnie przez Ciebie ozdobiony farbami do szkła słoik na cukier . Wystarczy, że namalujesz coś równie bajecznego na słoiku i jakimś fajnym kształcie i będzie taki lampion, że wszyscy wymiękniemy . Albo z decoupage można też pokombinować .

Sylwio piękne drzewka posadzone , koteczka śliczna a lampka zniczowa tez mi sie nie podoba w ogrodzie ,

Sylwio na początek chcę ci podziękować za wizyty u mnie .Czytałam twój wątek w miarę możliwości czasowych, troszkę to trwało bo jesteś szybka niczym karabin maszynowy. Nie tylko w pisaniu ale robocie ,pomysłach ,twórczości i gościnności co nie dało się nie zauważyć. Powiedz mi proszę gdzie ty tak pracowitego emusia znalazłaś? Wystarczy ze powiesz i już masz! Musze go pochwalić bo zasługuje na wielkie słowa uznania .Oboje zasługujecie .Jesteście fajną rodziną ,dobrymi ludżmi bo kochacie również zwierzęta, szanuje i uwielbiam takich ludzi jak wy. Na twoim wątku nie można się nudzić, wciąż się cos dzieje a zmiany w ogrodzie w rok sa dla mnie wręcz niemożliwym dziełem .No i ten wasz zapał ,radość z tego co robicie jest bezcenny .Tak miło się czyta twój watek i przyjemnych wrazeń dotyka patrząc na zmiany ,kolory, nowe pomysły i przedmioty zrobione własnoręcznie bądź zdobyczne . Pomyslałam sobie , dobrze dla ciebie ze zbliza się zima ,odpoczniesz bo chyba zbyt mocno się forsujesz .Ręka i mnie w ten sam sposób boli ,nie czuje trzech palców i cierpnie aż po łokieć ale nie czuje jakby poparzenia .Kregosłup to już norma .Dlatego szanuj swe zdrowie bo nie cofniesz tego co może się wydarzyć. Gdybym miała takiego emusia to pewnie już bym miała ogród, ale sama wszystko muszę zrobić Dosłownie wszystko .Jedyne usprawiedliwienie dla niego to takie ze jest chory i nie może fizycznie niczego już zrobić tylko kiedy był zdrów tez nie pomagał. Taki typ księciunia hi,hi.Póki co jestem uwieziona we własnym domu (opieka nad mama 85 lat) Ty tez masz taką babcię ale chyba sprawną,moja nie .Masz również synów, podobnie jak ja .No z pewnościa jestem starsza bo moi synowie już dorośli ale róznica wieku nie ma chyba znaczenia .Cieszę się ze jesteś blisko mnie, bo być może, a właściwie liczę na to ze w niedalekiej przyszłości może się spotkamy ? Nie bywam regularnie na wątku bo to zależy od tego co się w moim zyciu aktualnie dzieje, a ostatnio dzieje się sporo ,ale w zimie więcej czasu wygospodaruje i obiecuje częściej do ciebie wpadać. Twoje obrazy tez mi się podobają . Miłego dnia ci zyczę

Podstawa do lampy - super, jaki klosz nałożysz? Bardzo stylowa.
Co do lampionu, to zgadzam się z poprzedniczkami, że bardziej na cmentarz niż do ogrodu, chyba przez ten witrażyk właśnie.
Kocio do wymiętolenia z miłości. On, czy ona?

Paczuszka w drodze, wysłałam o godz.10,05
Czym mogłam podzielić się, to tam włożyłam. Miłego sadzenia.